Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

43.

W mojej parafii (katolickiej) co tydzień w niedzielę jest kazanie dla dzieci, które prowadzi przezabawny i bardzo charyzmatyczny ksiądz (prowadził mój biały tydzień, po I Komunii, mój były moderator oazy, ale to w sumie bez związku). Oto niektóre śmieszne teksty, jakie padają na tych kazaniach:

Dziecko: Czemu dziewczyna nie może być księdzem?

Ksiądz: ...

Ksiądz: Bo trzeba dochować tajemnicy spowiedzi...

~~~

Dziecko: Czemu ksiądz nie może mieć żony?

Ksiądz: Bo byłyby takie sytuacje: Ksiądz wraca po pracy do domu, a tam żona na niego krzyczy: "A gdzie ty byłeeeś?!". "Z taką panią rozmawiałem...". "Taaak?! A o czym rozmawiałeeeś?!".

~~~

Ksiądz: *do dzieci* Kto to jest diakon?

( dla niedoinformowanych: diakon jeszcze nie jest księdzem, ale się do tego przygotowuje. Diakon ma większe tj. doświadczenie od kleryka. )

Dziecko: To ksiądz niższej kategorii.

~~~

Dziecko: Czy ksiądz może zostać księdzem, jeśli wywalili księdza z innej roboty?

~~~

Ksiądz: *do dzieci* A co się dzieje na ślubie?

Dziecko: Całują się.

~~~

Ten ksiądz, co prowadzi kazania, często przynosi jakieś rekwizyty. Raz w Ewangelii był motyw kamienia, jeśli się nie mylę.

Ksiądz: *wyjmuje z plecaka kamień*

Ksiądz: Co to jest?

Dziecko: Kamyk.

Ksiądz: To nawet kamień, nie kamyk.

Ksiądz: *pyta w kontekście Ewangelii* Dlaczego?

To samo dziecko: Bo kamyk jest mniejszy.

Zwykle po takich tekstach cały kościół ma padaczkę śmiechową.

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro