Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

25.

Mówiłam już, że jestem największą sierotą, jaką znam?

Oto lista:

1. Objawy mojej ciamajdowatości pojawiły się już, gdy byłam mała. Robiłam gwiazdę wzdłuż pokoju i skończyłam, lekko mówiąc, z głową na metalowej framudze ( lub futrynie, nazwijcie to coś dookoła drzwi, jak chcecie XD ). Pamiętam, że w środku nocy jechałam na pogotowie na prześwietlenie tego mojego pustego łba.

2. Skoro już jesteśmy przy metalowych framugach... ( zanim się przeprowadziłam, wszystkie były metalowe, nie drewniane ). Wyobraźcie sobie: idę sobie i chcę wejść do pokoju. I nagle LEWYM kolanem walę we framugę po mojej PRAWEJ stronie. Ledwo doszłam do kanapy XD. I do dziś nie mam bladego pojęcia, jak to jest w ogóle możliwe!

3. Historia rozwalonej surówki w autobusie już, zdaje się, była ( rozdział 8 )

4. Rozwaliłam sobie łokieć o kran w wannie ( TAK, da się ).

5. Mopowałam podłogę na wyjeździe wieczorem i wylałam brudną wodę na nogi jakiejś dziewczyny. Niechcący oczywiście.

6. Chyba każdy zatrzasnął się kiedyś w kiblu...
    1) w pizzerii w obcym mieście. Ciekawe, jak to musiało wyglądać, dziecko drze się do rodziców przez drzwi kibla XD.
    2) u cioci, centralnie naprzeciwko pokoju pełnego gości...
    3) dzisiaj. Tak wyremontowali kible w mojej szkole, że dwóch nie da się zamnkąć, a trzeciego otworzyć, jak już się go zamknie. Przekonałam się o tym na własnej skórze...

7. Jestem na wyjeździe, moja grupa ma dyżur sprzątania po posiłkach. Ja biorę stertę mokrych talerzy, żeby je zanieść na blat i nie! Nie mogłam ich postawić normalnie, jak człowiek! Musiałam przecież podnieść je wysoko i z rozmachu je postawić! Przegapiłam tylko mój palec, którego nie zabrałam spod talerzy...

8. O talentach kulinarnych też już mówiłam... ( rozdział 12 )

Już nawet pomijając te wszystkie przypały z nieznajomymi i inne rzeczy w tej książce ( o walnięciu Eryka też już pisałam XD ) długa ta lista. A jak pomyślę o pełnym życiorysie, to się załamuję...

A jak dzionek mija? Mam nadzieję, że nikt się w kiblu nie zatrzasnął...

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro