Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

15.

Byłam sobie dziś z psiapsi w kinie. Kończy się film, ale nie włączyli świateł. I było ciemno ( taaa, logika ). I idę sobie...

I...


...Nadepnęłam na nogi jakiejś starszej pani.

[Miejsce na ironiczne oklaski]

Ja później:

A co, jeśli coś jej tam chrupnęło i połamałam jej kości...?!

Vee potrafi XD

I ogólnie wcześniej byłyśmy na Rynku i tam były takie fajoskie zraszacze.

No i domyśl się, co było dalej...

A później poszłyśmy na fryteczki do baru. Stoi talerz z frytkami, ja idę po solniczkę, solę i stawiam obok. Zaczynamy jeść i jakaś pani nam wtrynia się w obiadek i, jak gdyby nigdy nic, zabiera solniczkę (!!!).

Mój plan zemsty: też tak podejdę i zabiorę jej solniczkę!

Edytowany plan zemsty: wrzucę jej frytkę za kołnierz!

I to było Kino Kobiet XD a my wśród tych dorosłych i starszych pań ( które pewnie miały fioła na punkcie zdrowego żywienia), z dużym popcornem wyglądałyśmy jak dzieci.

I mama mi powiedziała, że jej koleżanka powiedziała, że film mega smutny i w ogóle, a że ja zawsze ryczę na filmach, piszę do Justyny:

Ja: Często płaczesz na filmach?

Justyna: nie xd

Ja: To dobrze, wystarczy jedna płacząca.

Ale film niezły był. Polecam ( "Sztuka ścigania się w deszczu" ).


Gratulacje, jeśli dotrwałeś aż do końca mojej bezsensownej gadaniny. Szacun.

Dobrej nocki 😘


Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro