Rozdział Dodatkowy
*Parę lat później*
Jest północ, a ja jak zawsze o tej porze patroluje teren wokół rezydencji. W rezydencji jest o wiele ciszej odkąd Blood i Jeff się przeprowadzili do Liu. Slendy pozwolił jej odejść, tylko dlatego że kłótnie Jeffa i Liu były zbyt nieznośne. Biedna ma na głowie dwóch napalonych morderców. Jednak ona woli Jeffa, co jest przyczyną częstych kłótni braci. Szymek jest nieodłączną częścią drużyny proxy i stworzył własną grupę Tosty. Tak teraz są kłótnie Sernik vs. Gofry vs. Tosty. Ja ich nigdy nie zrozumiem. U mnie i u Slendy'ego jest po staremu, mimo ciągłych prób Offendera, któremu naglę się spodobałam. Wyszło na to że ma zakaz zbliżania się do mnie. Ja za to dostałam pozwolenie na unieszkodliwienie go w razie problemu. Czasem wychodzę i morduje kogoś, tak dla zabicia czasu. A jeśli chodzi o mojego brata to dalej go pilnuję. Zaczęłam się nawet z nim porozumiewać listami. Niespodziewanie stał się casanovą uniwersytetu. W rezydencji mieszkam teraz tylko Sally, ja, Slendy i proxy. Reszta rozeszła się po świecie. Tęsknie za tymi gamoniami. Teraz wreszcie czuję żyję. Przez Sally zaczęłam być nazywana mamą. Wszyscy tworzymy wspaniałą rodzinę.
______________________
Oto krótkie podsumowanie życia Emmy, lecz nie koniec historii z creepypastą. Planuje napisać kolejną książkę z podobną tematyką, tylko tym razem nie ze Slendy'm. Na razie czekam na pomysły i pozdrawiam czytelników :D
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro