#12
Reakcja, gdy przyłapuje Cię na podbieraniu jego ubrań.
*J-hope*
Właśnie skończyłaś brać kąpiel, gdy zoriantowałaś się, że nie wzięłaś ze sobą piżamy. Ubrałaś, więc bieliznę i nie widząc innego wyjścia narzuciłaś na siebie koszulkę Hobiego, którą zabrałaś mu już dosyć dawno, a akurat była pod ręką. Wyszłaś z pomieszczenia, ale nie spodziewałaś się, że na korytarzu spotkasz Junga. Chłopak wytrzeszczył oczy, widząc Cię w jego ulubionej, zaginionej koszulce.
- Tak długo jej szukałem, a Ty po prostu sobie ją wzięłaś?! - krzyknął, łapiąc się za głowę. - Oddawaj - oznajmił i podszedł do Ciebie, próbując ściągnąć z Ciebie jego własność.
- Nie! Pod spodem mam tylko bieliznę, a ona jest taka wygodna! - sprzeciwiłaś się, blokując ręce chłopaka.
- Ok, oddam Ci ją, ale nie ma nic za darmo - powiedział chytrze po chwili namysłu i wskazał na swoje usta.
*Jimin*
Niedawno podkradłaś Jiminowi jeden z jego sweterków, który od dawna Ci się podobał. Dzisiaj była sobota, więc stwierdziłaś, że nie będziesz się jakoś specjalnie stroić i po prostu będziesz chodzic po domu w samym za dużym swetrze chłopaka, który sięgnał ci prawie do połowy uda. Byłaś w dormie sama, więc nie spodziewałaś się, że któryś z bangtanów wróci wcześniej. Park wszedł do salonu, gdzie Ty leniłaś się na kanapie i od razu w oczy rzuciło mu się twoje ubranie.
- A więc to się dzieje z tymi wszystkimi rzeczami, które podobno gubię - oparł się o framugę i skrzyżował ręce.
Nie słyszałaś, gdy chłopak wszedł, więc wystraszylas się na dźwięk jego głosu i spadłaś z kanapy. Szybko się, jednak podniosłaś, nie wiedząc co mu odpowiedzieć. On tylko zmierzył Cię wzrokiem, czując przyjemność z oglądania Cię w takim wydaniu.
- Wiesz, jak dla mnie możesz częściej chodzić w moich ciuchach - przygryzł wargę, po czym puścił ci oczko i wyszedł, zostawiając Cię z ogromnym rumieńcem.
*Taehyung*
Spieszyłaś się do wyjścia. Na podwórku było już dosyć chłodno, a Ty nie miałaś już żadnej czystej bluzy, a na kurtkę było już zdecydowanie za ciepło. Nie zastanawiając się długo zgarnęłaś z wieszaka czarną bluzę Tae, którą swoją drogą zabierałaś mu bardzo często. Tak się spieszyłaś, że nie zauważyłaś nawet V, z którym mijałaś się w drzwiach wejściowych. Chłopak na twój widok oniemiał.
*Wow, wygląda w niej o wiele lepiej niż ja. Powinna chodzić w niej zdecydowanie częściej - pomyślał.*
Potarł wargę kciukiem, po czym przygryzł ją, wyobrażając sobie Ciebie bez żadnego innego ubrania poza jego bluzą.
*Jungkook*
Jungkook poczuł się dzisiaj źle, więc nie poszedł na trening. Po prostu nie czuł się na siłach. Został w swoim pokoju i robił coś na telefonie, słuchając muzyki. Nie miałaś najmniejszego pojęcia, iż maknae nie wyszedł dzisiaj z resztą, więc po stwierdzeniu, że nie masz się w co ubrać wybrałaś się do pokoju chłopaka, którego nawet nie zauważyłaś. Bez krępacji otworzyłaś szafę i zaczęłaś ją przeglądać w poszukiwaniu czegoś interesującego. Jeon w tym czasie uniósł wzrok znad telefonu i przyglądał ci się z zainteresowaniem.
*Powinienem się odezwać? - pomyślał.*
*Jin*
Seokjin miał zamiar zrobić pranie, więc chodził po całym domu i zbierał wszystkie brudne ubrania. W końcu przyszła pora na odwiedzenie Twojego pokoju. Jakież było jego zdziwienie, kiedy wszedł do środka i ujrzał walające się po całym pomieszczeniu ubrania, których sporą część należała do niego. Dosłownie zamarł i w osłupieniu patrzył na ten bałagan.
*Co jej zrobić za podkradanie i takie traktowanie moich ciuchów? - zastanawiał się.*
*Suga*
Yoongi przyszedł do Twojego pokoju z zamiarem pożyczenia od ciebie słuchawek. Zdziwił się, kiedy zobaczył Cię ubraną w jego koszulę i oglądającą się w lustrze. Chwilę ci się przyglądał, po czym podszedł do Ciebie.
- Rozbieraj się - oznajmił jakby to było coś normalnego.
- C-co? - zapytałaś zaskoczona, robiąc krok do tyłu.
- Oddawaj moją koszulę - powiedział lekko podniesionyn głosem, ponaglając Cię przy tym gestem ręki.
- Burak - szepnęłaś pod nosem i z rumieńcem na twarzy rozebrałaś się do bielizny, oddając mu jego własność.
*RapMon*
Lider siedział w swoim pokoju i przeglądał internety, śmiejąc się z różnych rzeczy. Nie spodziewał się jednak, że wejdziesz do jego pokoju i najzwyczajniej w świecie, jakby nigdy nic wyciągnięsz z jego szafy koszulkę, po czym ją ubierzesz. Chłopak nie był pewien, czy dobrze widzi i chcąc poprawić okulary dziabnął się nimi, a Ty po prostu wyszłaś, zostawiając go w szoku.
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro