Rozmowa z Syriuszem (moim panem)
Siam: * nuci coś pod nosem śpiąc*
Syriusz:Siammm przestań nie mogę przez ciebie spać
Siam:Po co mnie ratowałeś przed śmierciorzercą
dwa miesięce temu???
*chwila ciszy*
Syriusz:Siam muszę ci coś powiedzieć......
Siam :*wywarza drzwi*sajonara dachowce!!(Byłam w połowie kotem)
Alex:(wpadajcie do niej)co tu się odwala.......gdzie jest siam??!!!?
Syriusz:*zalotne ruszanie brwiami*
Siam:*magiczne pojawianie, branie alex ,magiczne znikanie*
Syriusz:Co to było.....?
Alex:Coś na pewno.A teraz w4qcam o domu Jamesa
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro