Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

rozdział #1 Czas

-Kogure-kun!!! Wstawaj!!! -krzyczała do brata Aika.

-Zamknij się Aika. -odpowiedział zaspany Kogure.

-Masz trening.

-Dziś nie idę na trening.

-Kogure-kun!!! -ściągnęła z niego kołdrę.

-Aika!!! Już nie żyjesz!!!

Kogure wstał gwałtownie z łóżka i zaczął gonić swoją siostrę. Nagle się potknął i wpadł na Aikę.

-Kogure zejdź ze mnie.

-A ty przestań mnie z rana denerwować.

-A mam ci szukać dziewczyny?

-Co!? Jestem za młody na dziewczynę!!!

-Ile ty masz lat? Niech pomyślę... 14? To ile ty jeszcze chcesz czekać? I tak w końcu się zakochasz.

-A dlaczego ty się wtrącasz w moje życie prywatne?

-Bo jesteś moim ''kochanym'' braciszkiem. Jako dobra siostra chcę ci znaleźć dziewczynę.

-Nie dziękuję.

Kogure wstał z Aiki.

-Idziesz na trening czy nie?

-Obudziłaś mnie to idę.

-A za ten czas poszukam ci dziewczyny.

-Kobieto mam jeszcze czas żeby znaleźć sobie dziewczynę.

-Jak znajdziesz sobie drugą połówkę na 16-tkę to nie myśl że kupię ci prezent urodzinowy.

-Aika!!! Jak masz mi kupić prezent urodzinowy jak ty nigdy mi nie kupujesz prezentów.

-A ta koszulka?

-Jaka koszulka?

-No ta którą ci kupiłam na 5 urodziny.

-A... zgubiłem ją.

-Co?

-Od natrętnej siostry nie chcę żadnych prezentów.

-Kogure...

-Co?

-Bo spóźnisz się na trening.

-Ale to będzie przez ciebie.

-Czemu przeze mnie?

-Bo jesteś NATRĘTNĄ SIOSTRĄ I NIE CHCĘ ŻEBYŚ MI SZUKAŁA DZIEWCZYNY!!! Przecież mam jeszcze czasu a czasu.

-Kogure... jeśli sądzisz że masz czas to raczej nie bo musisz mieć drugą połówkę.

-Wiem że chcesz mieć ''przyjaciółkę'' i ona koniecznie musi być moją dziewczyną ale poczekaj z tym bo może sam się zakocham.

-Jak ty się zakochasz to ja dawno będę dorosła.

-I co? Jeśli sam się zakocham to ci O TYM POWIEM!!!

-Naprawdę?

-No oczywiście że nie. Narka.

-Kogure!!! -krzyknęła wściekła Aika. -Wiem że mnie nie cierpisz ale proszę nie denerwuj mnie.

-A zapomniałem że mojej ''uroczej'' siostrzyczki nie można denerwować.

Aika wściekła się już na maksa ale o dziwo się uspokoiła.

-Ok. Wiem że ty nie chcesz mieć na razie dziewczyny ale ja ci ją znajdę czy tego chcesz czy nie.

-Aika!!! -krzyknął wściekły Kogure.

-Lecisz na ten trening?

-Idę. Proszę cie zrób mi dobry uczynek i zniknij mi z oczu.

-Dobrze. Idź na ten trening. Będę miała spokój.

-Ja też i to święty.

-Kogure... -zaczęła Aika.

-Czego?

-Kiedy się zakochasz?

-Nie zaczynaj znowu Aika.

-Ok. Leć bo znowu się wkurzysz.

-Nareszcie będę miał święty spokój od mojej natrętnej siostrzyczki.

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro