Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

Rozdział 23


Dziękuje wszystkim za cierpliwość :)

/pov. Alexa/


Niepewnie wychodzę z czerwonego pokoju. Idę, wyłożonym kamieniem, korytarzem i trzymam jedną ręką mój brzuch, drugą dłoń ściska Stephan. Czuję się szczęśliwa, mimo separacji z moim, pożal się boże, mate. Po dwóch minutach szybkiego marszu, w końcu widzę duże, dębowe drzwi. Stephan otwiera je i przytrzymuje dla mnie , więc wychodzę a zaraz za mną podąża ojciec mojego dziecka.


/pov. Stephan/


Czy to źle że, czuję wielką satysfakcję patrząc na moją Niunię? Uwielbiam gdy Alexa jest taka niepewna i zagubiona. Jedyne co teraz ma to dziecko i mnie. Jest całkowicie ode mnie zależna. W końcu myśli że, własny mate ją odrzucił, co w sumie nie jest do końca kłamstwem. Jednak czy ona musi to wiedzieć? Zdecydowanie nie.  Alexa jest teraz pod moją opieką jak i rozkazami. Jej rodzinne stado zostało bez jednego z przywódców, chociaż jakaś jego część na zawsze zostanie ze mną. Głowa. Teraz tym bardziej muszą oddać nastolatkę by wzmocnić sojusze, a jedynym dobrym wyborem jestem ja. W końcu mam własną watahę i za niedługo przejmę tereny Cloud'a jak i Jonh'a. 

Patrze jak Alex niepewnie przechodzi przez główne drzwi wprost do ogrodu, który został stworzony specjalnie dla niej. Spoglądam na Niunię, i widzę coraz większy zachwyt w jej oczach. Widać że, nie pomyliłem się co do niespodzianki.

Ogród jest pełen fioletowych tulipanów i róż w różnych odcieniach. Pod dużym drzewem wiśni, sprowadzonym specjalnie z Japonii, znajduje się duża, drewniana huśtawka, na której spokojnie pomieszczą się cztery osoby. Na środku znajduje się duża, kamienna fontanna w kształcie dwóch wilków, które walczą. 

Niunia powoli kieruje się do huśtawki i powoli siada na niej z ulgą odczuwając że, w cieniu jest chłodniej.

-I co? Podoba Ci się ogród?- spytałem, siadając obok wilczycy.

-Tu jest cudownie, nawet widzę tu moje ulubione kwiaty- odparła.

-Wiem, ten ogród został stworzony specjalnie dla Ciebie- rzekłem i pocałowałem ją w policzek.


************************************************************

Witam, rozdział jest krótki, jednak tylko tyle mogłam stworzyć bo byłam w szpitalu. Jednak na pewno będę dodawać rozdziały , nie porzucę tej książki :)

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro