3
03.03.2017r.
Dziś zamiast do szkoły pojechałam , wraz z mamą do galerii handlowej na "babskie zakupy". Wchodziliśmy i wychodziliśmy do różnych sklepów. Miałam , już białe buty na koturnie. Skurzaną czarną kurtkę i jasne jensy. Teraz czas na koszulki!
Weszliśmy do następnego sklepu i wziełam kilka lepszych z napisami bluzek i weszłam do przymieżalni. Z pięciu koszulek wziełam trzy i dałam pani kasjerce aby je zapakowała.
-Ambar przymież jeszcze tą-powiedziała moja mama i podała mi do ręki niebieską koszulke.
-Dobra będze-powiedziałam , ponieważ nie chciało mi się znów przemierzać.
-Na pewno? Masz cycki za duże-powiedziała , a ja chciałam zapaść się pod ziemię. Pokiwałam tylko głową na tak i wyszłam ze sklepu. Trzaskając przy tym drzwiami.
Na koniec naszych zakupów poszliśmy do biedronki. Moja mama zrobiła zakupy , a ja zgarnełam chipsy cebulowe i kinder bueno mini i tymbarka.
Kiedy czekaliśmy na autobus poszliśmy na hod-dogi. Szybko zjadłam swój i napiłam się dużego łyka coli.
***
W domu byłyśmy o 16:36. Od razu usiadłam wygodnie na kanapie, włączyłam telewizje i zaczęłam jeść chipsy, które sobie kupiłam....
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro