Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

Prolog

-Dawaj kasę!- krzyknął podchodząc do mnie z nożem. Nie wiedziałam co mam zrobić. Pierwszy raz byłam w takiej sytuacji. Do tego nie miałam przy sobie żadnej gotówki. Bałam się, że coś mi zrobi, a co gorsza zabije i zgwałci.

-N nie mam- powiedziałam. Chciałam zabrzmieć pewnie, ale niestety nie wyszło mi.

-W takim razie musisz mi pomóc- powiedział, a ja nie wiedziałam o co chodzi. Co ja mam mu zrobić? Mam mu pomóc? Ja?  W jaki sposób?

-C co muszę zrobić? - zapytałam.

-Powiedzieć, jakie chcesz kwiaty na swój pogrzeb- powiedział i podszedł do mnie-To za mojego brata! -krzyknął i wbił mi ostrze w brzuch. Ból był nie do wytrzymanie. Nawet nie zdążyłam poprosić, aby mi krzywdy nie robił. Niedługo potem zobaczyłam tylko ciemność...


No więc prolog taki, a nie inny. Niedługo dodam pierwszy rozdział. 

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro