Od kilku minut chodzę w tą i spowrotem. Jak mam do niego dotrzeć skoro jest niedostępny?

Otóż mam plan.

Bo niby Scarlett Ross, by nie miała?

Stanę się cieniem Santiaga.

Będę na każdym jego kroku.

Będę wiedziała co je na śniadanie i jaki jego ulubiony kolor.

Stanę się jego największym koszmarem.

Zmorą.

Potworem.

Ja: Hej.

MarceloJestGłupi: O proszę jednak żyjesz?

VanessaLubiWDupe: Hej Sky co tam u ciebie wieki cię nie widziałam?

Ja: Nie przesadzajcie nie widzieliśmy się tylko kilka dni...

VanessaLubiWDupe: No właśnie, a kiedyś widzieliśmy się codziennie.

MarceloJestGłupi: Od pojawienia się twojej nowej ofiary nie masz dla nas czasu.

Ja: Ja po prostu chcem go zniszczyć.

VanessaLubiWDupe: Sky on się stał twoją nową obsesją!

Ja: To nie prawda!

MarceloJestGłupi: Nigdy nie zgadzam się z Vanessą, ale teraz muszę. Santiago Cuper stał się twoją obsesją! Nigdy wcześniej nie zachowywałaś się w stosunku tak do swojej ofiary.

Ja: Bo on jest inny. Dlatego muszę zmienić taktykę. Wiecie kiedy mi ulegnie będę miała największą frajdę i satysfakcję w życiu.

***

Olśniło mnie! Bo ja, już raz spotkałam Santiaga, ale wtedy "byłam" z Billem i nie mogłam do niego zagadać.

Wiecie gdzie go spotkałam?

W barze.

To on był tym barbanem, który zamówił mi taksówkę.

I miałam nadzieję, że tam go właśnie spotkam. Gdyby dalej tam pracował ułatwiło by mi to zadanie, bo bym mogła codziennie do niego chodzić i szeptać miłe i dwuznaczne słówka.

Chciałam od razu pojechać do baru, ale była pierwsza w nocy i raczej jest, już zamknięty.

Tak.

Prawie całą noc myślałam o nim, ale opłacało się.

"Sky on stał się twoją obsesją!"

"Nigdy nie zgadzałem się z Vanessą, ale teraz muszę. Santiago Cuper stał się twoją obsesją! Nigdy wcześniej nie zachowywałeś się w stosunku tak do swojej ofiary. "

Czy Santiago Cuper stał się moją obsesją?

Nie.

Po prostu chcem go zniszczyć i tyle, a do tego potrzebuje informacji na jego temat. Inaczej nie ulegnie mi.

A wy jak myślicie? Sky ma obsesje na punkcie Santiaga? Piszcie!