Mama zawsze mówiła,
że brak mi taktu
może dlatego nie rozumiem
tego politycznego teatru...

sama już gubię się w tym,
które słowo dla kogo jest obraźliwe
czasami chyba wolę nic nie mówić,
bo tylko doleję do ognia oliwę

czy naprawdę każdy szczegół,
to wszystko, jest takie ważne?
w życiu dzieją się gorsze rzeczy,
a ludzie łapią za słówka, to straszne!

czemu czegoś powiedzieć nie wolno,
choć obowiązuje wolność słowa?
czemu w "Krainie Lodu"
musi być czarnoskóra osoba?

tam to chyba kraje skandynawskie...
ale po co nam zgodność historyczna,
skoro zarówno w bajkach, jak i w życiu,
liczy się POPRAWNOŚĆ POLITYCZNA

// Znalazłam to "dzieło" zapisane gdzieś w notatkach i jak się można domyślić, jest to skutek mojej frustracji nad dodawaniem "na siłę" postaci różnych narodowości w bajkach, czy filmach (a przy okazja niezła beka, więc oczywiście musiałam to tu wrzucić XD)

*A I ŻEBY SIĘ NIKT NIE PRZYPIERDOLIŁ*

NIE JESTEM RASISTKĄ, PO PROSTU ŚMIESZY MNIE WCISKANIE CZARNYCH AKTORÓW CZY POSTACI NP. NA EUROPEJSKIE DWORY .