Autor: Yukeaix

"Chodź, przecież nic ci się nie stanie"
Mówił mi to każdy, kto łapał moją zimną dłoń i prowadził powoli
W górę po schodach
Stańmy, więc razem, mój nowy przyjacielu, i z góry patrzmy,
A ty przy okazji zepchniesz mnie bezlitośnie

Och, nowy przyjacielu
Czy stanie tak na samej górze nie wywołuje u ciebie lęku?
Patrzymy na wszystkich z góry
Arogancja
Tak, to nasz właściwy opis
Nasze imiona pozna każdy człowiek na świecie
My nie robimy wyjątków
To dawno wyszło z mody

Powiedziałeś, że jestem nieuleczalnym romantykiem
Ale ja nie widzę nic romantycznego
Romantyzm to inny świat
Szczęśliwszy
Nawet te wszystkie twoje romantyczne, wysokie punkty
Bywają nadzwyczajnie straszne

Nowy Przyjacielu
Zgińmy razem
Na razie jeszcze nie doszła do mnie fałszywość obietnic wiecznego wspierania się
Kupiłem już tabletki nasenne, osę morską i broń palną,
Jak umrzemy?
Szybko, wybieraj

Mój nowy przyjacielu
Prowadzisz mnie na jakiś punkt obserwacyjny
Z uśmiechem
Nie umiem odczytać twoich emocji
Ale wydaje mi się, że będziemy patrzeć na wszystkich z wysoka
Dopadło mnie takie dziwne uczucie
Podeszliśmy do barierek i zaczęliśmy wyśmiewać wszystkich na dole
Ale to dziwne uczucie mnie pochłonęło
Wychyliłeś się trochę za barierkę, a ja wykorzystałem okazję

Mój nowy, nieżywy przyjacielu
Chyba mam lęk wysokości
Teraz tylko ja patrzę z góry
Przerażenie, które zapanowało na dole, kiedy tam zleciałeś, bardzo mnie wzruszyło
Wokół ciebie czerwona krew
To chyba mój nowy, szczęśliwy kolor
Żegnaj.

Mój nowy, nieżywy przyjacielu
Chciałbym przynieść ci na grób piękne, czerwone kwiaty
Ale nie zrobię tego
Obiecaliśmy sobie, że wszystko zrobimy dzisiaj razem
Zarezerwuj mi miejsce obok siebie
Teraz ja skoczę

Mój nowy, nieżywy przyjacielu
Umarliśmy tego dnia razem