Przydał się spacerek...
Anonim2: Wiesz, zawsze byłam ciekawa, jak się robi wody smakowe. Przecież one są zawsze przezroczyste. Ale każdy aromat jednak ma w sobie choć trochę prawdziwego owocu, a owoc ma kolorowy miąsz (no może nie każdy, ale...), więc z kąd woda przezroczysta? (Pewnie mnie nie zrozumiała...)
Anonim1: No właśnie!
Anonim2: (A jednak zrozumiała!)
Anonim1: Wiesz, ja to zawsze sobie wyobrażałam to tak.
1. Wyciskają sok z tego co chcą mieć aromat
2. Przeobrażają ze stanu ciekłego w stan gazowy
3. Łapią ten gaz w jakąś fiolkę
4. Wrzucają ten gaz w gotowy napój
Anonim2: (O mój boże, jaka ona jest mądra!) Olśniłaś mnie!
Anonim1: Dzięki :-)
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro