Rozdział 5
obudziłam się o 7 z tego co pokazywał mój telefon . Chciałam wstać ale umożliwiała mi ręka na talli , obrudciłam się do niego przodem . Może go nie znam ale jeno jest pewne jest mega przystojny i nieziemsko całuje , nie wiem dlaczego ale chcę jeszcze raz zasmakować ich dotyku na moich
. Nie wiele myśląc przybliżyłam się do niego i musnełam jego usta aby się nie obudził . Zorientowałam się , że on wcale nie śpi i jednym ruchem zawisnoł nademną i oddał pocaunek.
R-takie pobudki możesz robić mi codziennie-na jego twarzy pojawił się uśmiech a na mojej rumieniec.-wyglądasz słodko jak się rumienisz.-pocałował mnie namiętnie., a ja. nie wiedomo dla czego oddałam pocałunek.
K-Możesz ze mnie zejść ?-dla czego ja się tak stresuje? ha może dla tego że jestem w jego łóżku , mam tylko bielizne i jego koszulkę a on siedzi na mnie okrakiem ? on się uśmiechną i ze mnie zszedł.
R-Idę na dół , jak będziesz gotowa to przyjdziesz musisz coś zjeść .Potem odwioze cię do domu.-pocałował mnie w policzek i wyszedł z pokoju. Poszłam do łaziekni, wziełam prysznic i ubrałam wczorajsze ciuchy. Zauważyłam , że ma suszarkę do włosów , więc wyszuszyłam włosy i poszłam do kuchni przy stole siedział Remek i jadł śniadanie.
Usiadłam i zaczełam jeść swoją porcje .
Ciągle czułam na sobię jego wzrok.Gdy skączyłam jeść zaniosłam talerz i szklankę do zlewu.Remek też skączył jeść był obrucony do mnie tyłem ja opierałam się o wyspę kuchenną.
K-teraz mnie odwieźeś ?- on się do mnie obrucił . i złapał mnie za biodra .
R-jeszczę nie najpierw muszę się tobą nacieszyć.-przybliżył się do mnie i pocałował namiętnie i czule a ja to odwzajemniłam .
Dlaczego ja się przy nim czyje jak by świat nie istniał ? Nic nie poradzę ale ja go znam nie wiem 1 dziań? A już się z nim całowałam i całuje nadal musze to przerwać lekko go odepchnełam od siebie.
K-przepraszam nie mogę , możemy już jechać?-on się na mnie tylko patrył ale po chwili gestem dłoni kazał mi się ubierać. Skierowałam się na góre po mój worek i kurtkę . Zeszłam na dół przy drzwiach stał brunet .
R-okej gotowa?-ja poruszałam głową na tak.-to chodź.-skierowaliśmy się do auta. Zapieliśmy pasy bezpieczeństwa i ruszyliśmy całą drogę przemilczałam i potrzyłam się za okno.Oczywiśnie nie zapomnieliśmy o piesku .Zdecydowałam że dam mu na imie Zeus . Gdy byliśmy już pod moim domem to chciałam wyjść ale Remek mnie zatrzymał
R-dozobaczenia Kocie -i pocałował mnie w usta a ja oddałam pocaunek.
K-pa Remek-wyszłam z auta a ono odjechało z piskiem opon.Wyciągnełam kluczyki z kieszeni i weszłam do domu puściłam zeusa a sama udałam się do pokoju żeby się brzebrać nadal jestem w wczorajszych ubraniach. Ubarałam się tak:
i rozpuściłam włosy.
Zrobiłam lekki makijaż czyli podkład ,korektor ,puder ,brązer , i kredka do brwi.
Gdy skączyłam się ogarniać zadzwonił mój telefon.
Pola ma Fioła😘💗🔥
-Halo stara? Gdzieś ty się podziewała ,!! wydzwoniam do ciebię a ty nawet nie odbierasz ?!-ona nie mówiła ona się do tego telefonu wydzierała
-Nic mi nie jest nie musicie się tak martwić jestem dorosła.A tak przy okazji idziemy dzisiaj do klubu na melanż?-musiałam jakoś odskoczyć od tego co się wydażyło-wogule mam pieska małego jest słodziutki wabi się Zaus.
-co piesek zaras tam będziemy masz jeszczę nasze ciuchy u siebię prawda?-zapomniałabym przecież one zawsze zostawiają sobie u mnie ciuchy albo ja u nich jak to one nazywają" na czarną chwilę" czasami śmieszne są te ich nazwy. haha.
-No oczywiście są tu sukienki spodnice i różne inne rzeczy. Tylko szybko mi tu przyjechać a nie 5 godzin .-zaśmiałam się i pożegnałam się z przyjaciółką.
Remek🔐🔥
Gdzie się dziś wybierasz?
jak on?.... dobra nie ważne ale jedno pytanie nie daje mi spokoju...
Ja
Ja ty...? dobra nie ważne do klubu ...Mogę zadać ci jedno pytanie?..
Remek🔐🔥
Kocie ja wiem wszystko, oczywiście ,że tak.💗💗
wiesz wszystko ciekawe jak kurna?!
Ja
Dlaczego jak byłam u ciebię to powiedziałeś ,że 3 lata wytrymałeś na samym przyglądaniu się? ?
chyba go zagiełam bo nie odpisywał przez dłuszą chwile dopiero po 10 minutach odpisał.
Remek🔐🔥
W krótce sama się przekonasz Kocie😘Poamiętaj mam na oku wszystko💕 Więc grzecznie tam,Kocham Cię🔥
On mnie KOCHA??! ja go nawet nie znam , co znaczy mam wszystko na oku? Kamery ma ? śledzi mnie ? a może komuś innemu zlecił mnie śledzić???
nic więcej nie odpisałam bo nie wiedziałam co. Kiedy chciałam pujść do łazkienki rozległ sie dzwonek do drzwi.Otwożyłam je a w nich stały Kaśka i Pola.
P,K-Siema stara!!-
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro