Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

Wywiad z morelovve, czyli wokół konkursu ,,Papierowe Róże"

Wywiad z morelovve, czuli laureatką konkursu "Papierowe Róże". Rozmowa o romantyzmie, wygranej i inspiracji.

,,Książki o miłości lubię dlatego, bo wywołują najwięcej uczuć, często skrajnych. Uwielbiam się wzruszać, czytać o szczęśliwych zakończeniach"

morelovve

 morelovve ➝ Gość ➝ M ➝ tekst normalny

kakrusek ➝ Dziennikarz ➝ K ➝ tekst pogrubiony

K: Na początek chciałabym Ci pogratulować zajęcia pierwszego miejsca w konkursie ,, Papierowe Róże" w kategorii dla nastolatków za powieść ,,Disconnected". Jak się w ogóle z tym czujesz, jesteś zaskoczona?

M: Nie spodziewałam się wygranej. Obok Disconnected, zgłosiły się także inne utalentowane autorki, na przykład autorka „Tancerki", która moim zdaniem zdecydowanie zasługiwała na wszystkie głosy, które zostały na tę powieść oddane.

K: Powiedziałaś o swoich uczuciach. Chcę teraz zadać pytanie, jak zaczęła się Twoja historia z pisaniem? Jak trafiłaś na platformę Wattpad?

M: Od zawsze lubiłam pisać opowiadania, ale często lądowały w szufladzie. O Wattpadzie dowiedziałam się po przeczytaniu książki After. I już wiedziałam, że to miejsce stworzone dla mnie, i choć często jestem zabiegana, to staram się nie porzucać swojej pasji, i zaglądać tu tak często jak tylko mogę.

K: Oczywiście każda z Twoich książek jest piękna, jednak chciałabym się skupić na ,,Disconnected". Skąd pomysł na nią?

M:Zależało mi na tym, by nie powielać schematu bad boy i cicha myszka. Chciałam przedstawić bohaterów, którzy mierzą się ze swoimi problemami, ale którzy potrafią poświęcić wszystko dla miłości (nie tylko miłości romantycznej, dziewczyna-chłopak, ale takiej, o której w opowiadaniach na Wattpadzie mało, czyli brat-siostra). Wymyśliłam sobie w głowie takiego Aidena i taką różowowłosą Sadie, dorobiłam do nich historię z pomocą mojej siostry, która jest mistrzem komplikowania życia bohaterów i tak powstało Disconnected.

K: To brzmi fantastycznie. Czy Sadie była na kimś wzorowana? Kimś się inspirowałaś, może jakieś wypowiedzi Sadie należą tak naprawdę do bliskiej Ci osoby?

M: Nie, Sadie to wytwór wyłącznie mojej wyobraźni.

K: Wyobraźnia nie u wszystkich jest. Jak możesz określić ją u siebie?

M: Moja wyobraźnia niestety czasami przeraża nawet samą mnie. Ale to też nie oznacza, że nie inspiruję się innymi książkami, filmami, czy piosenkami. Robię to bardzo często.

K: Mogłabyś rozwinąć, co to znaczy, że Cię przeraża? Podasz jakiś przykład?

M: Na przykład fakt, że często miałam ochotę by stworzyć o wiele gorszego pana Greenley'a, ale nie chciałam z mojego opowiadania robić dramatu, thrillera czy czegoś bardzo ciężkiego. To wciąż pozostaje opowiadanie tylko dla nastolatków. Poza tym mam mnóstwo innych pomysłów na opowiadania, naprawdę wiele. Nie tylko w kategorii Young Adult, ale tak naprawdę w wielu innych kategoriach. Niestety brakuje czasu by to wszystko spisać.

K: Trzymam kciuki, by znaleźć czas. Wiem jak jest trudno. Chciałabyś może coś nam zdradzić? Jakiś mały kawałeczek?

M: Mogę zdradzić fakt, że w następnej części pojawi się nowy ważny bohater. Obecnie robię naprawdę porządny research co do miejsca akcji następnej części, także będzie ona na pewno bardziej dopracowana jeśli chodzi o detale takie jak opisy miasta, budynków.

K: Na pewno wierni czytelnicy nie mogą się doczekać. Powiesz nam, co kryje się pod nazwą morelovve? Skąd pomysł na nick i dlaczego akurat taki?

M:To po prostu „więcej miłości", ponieważ jestem niepoprawną romantyczką.

K: Czy to ma jakieś nawiązanie do Twojego życia, czy tak po prostu masz duszę romantyczki?

M: Ja całe życie przeżywam romantyczne historie, a moja ostatnia to jest chyba najromantyczniejsza.

K: Jak miło słyszeć takie słowa. Rozumiem, że jest ona tylko dla Ciebie i nie chcesz zdradzać?

M: Może kiedyś ją opiszę, ale musiałabym ją nieco podkolorować oraz dodać trochę dramatu, choć pewnie historia miłosna w czasach pandemii jest już dramatyczna sama w sobie.

K: Wracając do samego konkursu ,,Papierowe Róże". Jak to się stało? Odnalazłaś i się zgłosiłaś? Czy może ktoś Cię namówił?

M:Nie pamiętam już dokładnie. Chyba zobaczyłam ogłoszenie na profilu peopie-.

K: I co Cię w tym zainteresowało?

M: Chciałam sprawdzić, czy Disconnected ma jakąś szansę na zdobycie uznania.

K: Wcześniej wspomniałaś, że jesteś romantyczką. I piszesz takiego typu też książki. Dlaczego akurat takie? Za co lubisz ten gatunek?

M: Książki o miłości lubię dlatego, bo wywołują najwięcej uczuć, często skrajnych. Uwielbiam się wzruszać, czytać o szczęśliwych zakończeniach.

K: Disconnected zdobyło uznanie jak widać. Ile czasu zajęło Ci jej pisanie? Jak wyglądała praca nad nią?

M: Zaczęłam pisać ponad rok temu, chyba jakoś pod koniec sierpnia. Chciałabym za to skończyć ją do końca tego roku. Wiem, że został niewiele ponad miesiąc, ale zostało tylko kilka rozdziałów, które mam nadzieję uda mi się szybko napisać. Wirus trochę pokrzyżował moje plany, ponieważ rozdziały do tej pory pisałam zawsze w drodze do i z pracy. Od czasu pracy z domu to zaburzyło nieco mój harmonogram.

K: Jak wyglądał ten harmonogram? Był bardzo ciężki?

M: Założyłam, że będę pisać tygodniowo około 3500-4000 słów i udawało mi się to, pisząc w trakcie codziennej, godzinnej drogi do pracy.

K: Wspomniałaś też, że chciałaś pisać o miłości brat-siostra. To rzeczywiście rzadko spotykane. Skąd taki pomysł?

M: Chciałam po prostu spróbować czegoś innego, mniej popularnego na Wattpadzie.

K: Wszystko jest inne, a jednak takie same. Czy jest jakiś autor, który kojarzy Ci się ze stylem taki jak Twój? Jeśli tak to jaki?

M: Chyba nie, nie jestem zbyt dobra w porównywaniu swojego stylu do innych.

K: A gdybyś miała pomyśleć to czy jest jakaś książka podobna do Twojej?

M: Może Hopeless Colleen Hoover? Nie tyle podobna z treści, co starałam się zawrzeć w Disconnected podobne uczucia.

K: Nie wszyscy czytali książkę, więc czy mogłabyś przedstawić, wskazać podobieństwa? Opowiedzieć jakie to uczucia? Może przedstawić jakąś sytuację?

M: Odrzucenie, niesprawiedliwość, miłość, oddanie. Dość dawno czytałam tę książkę, trudne pytanie.

K: To uczucia, które często się pojawiają. Jeśli miałbyś określić to które przeważa w Twojej książce?

M: Myślę, że oddanie i niesprawiedliwość.

K: Czy mogłabyś przytoczyć swój cytat z Disconnected i coś o nim powiedzieć?

M: Ciężko coś na szybko przytoczyć, bo nie znam na pamięć swojego opowiadania.

K:Myślę, że czas zakończyć. Czy chciałabyś coś powiedzieć, podziękować lub przekazać czytelnikom?

M: Tak, dziękuję za każdą sekundę spędzoną na czytaniu mojego opowiadania. Kocham wszystkich czytelników i zawsze dziękuję im pod każdym rozdziałem. Dziękuję też za wszystkie oddane na Disconnected głosy a także za przyznanie mi pierwszego miejsca. To mega motywujące!

K: A ja dziękuję za wywiad i życzę Ci miłego wieczorku. 

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro