Rozdzial 46
Per Hubi
Mama zawołała mnie na kolacje, odłożyłem telefon na szafce i poszedłem do kuchni. Jakoś nie chce mi się patrzeć na rodziców za to co chcą zrobić. Gdy byłem w kuchni wziąłem bez słowa talerz z kanapkami i poszedłem do swojego pokoju. Położyłem na biurku, usiadłem i zacząłem jeść. Po 5 minutach do pokoju weszła mama
-masz picie jeszcze w kuchni
Nic nie powiedziałem, niech się czuje że jestem na nich obrażony.... W sumie to jestem . Mama podeszła do mnie bliżej
-Hubert naprawde się obraziłeś? - zapytała - dlatego że chcemy się wyprowadzić? zrozum że będzie nam łatwiej i może poznasz lepsze osoby niż te które teraz poznałeś porozmawiamy jak skończysz szkole
-jak myślicie że zmienię o tak zdanie to się mylicie
-ale Hubert rozumiemy to że wszystkich my z tatą też ale zrozum że musimy to zrobić, chcemy z tobą spędzić więcej czasu niż co teraz spędzamy - odpowiedziała
-mi się podoba jak jest teraz
-a nam nie
-to macie problem, powiem ostatni raz ja się nie wyprowadzam a jeżeli tak bardzo chcecie to sami się wyprowadzcie a mnie jeszcze wkurzycie to sam się wyprowadzę!
-gdzie niby?- zapytała mama
-dużo mam osób które mnie przygarnie - odpowiedziałem wkurzony
-ale to nie o to nam chodzi jeżeli się wyprowadzamy to wszyscy razem
-a jeżeli jedna osoba nie chce to te osoby które chcą to niech się wyjadą
-pomyśl jeszcze raz wrócimy do tematu po szkole
-ja już skończyłem temat
-a my nie - wyszła z pokoju
Skończyłem jeść kolacje i położyłem się na łóżku. Zacząłem się zastanawiać nad tym tematem ale ja naprawdę nie chce się wyprowadzać jeżeli to zrobią to już nigdy nie będę się spotykać z Marysia a napewno nie chce powtórzyć historii z Karolem.
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro