Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

Rozdzial 42

Per Hubi

Obudziłem się i teraz nie Leżałem jak zwykle lecz poczułem jak ktoś się do mnie przytula. Otworzyłem oczy i to pewnie Karol. Poczułem że zaczął mnie głaskać po włosach

-ooo obudziłeś się - usłyszałem głos bruneta

-czy możemy wyjść raz na hetero? - ziewnąłem

-chyba nie - przestał się do mnie przytulać  - dobra ogarniemy się i idziemy na śniadanie

-Oki to idę do łazienki

-o nie nie to ja idę do łazienki albo idziemy razem

-nie idź pierwszy - oddałem mu pierwszeństwo

Karol wstal z łóżka i poszedł a ja usiadłem i wziąłem telefon do ręki. Odrazu zobaczyłem że napisała do mnie Julka

Julka

J:hejcia
H:no siemka co tam
J:a nic ciekawego a u ciebie
H:w sumie to też dopiero się obudziłem
J:oo  w sumie jest 8 hah
H:nooo
J:mam pytanko takie
H:słucham jakie to pytanie
J:nie ważne będziesz o 9 na plaży
H:moge być
J:super jeżeli będziesz
H:Oki

Po chwili Karol wyszedł z łazienki.

-możesz się ogarnąć tylko szybko

-pff kim ty jesteś abyś mi mówil ile mogę w łazience być? - zapytałem

-no jak chcesz iść sam na śniadanie to spoko

-no  dobra już się ogarniam - odłożyłem telefon, wstałem z łóżka zacząłem się rozciągać

-mrr - zaczął mruczeć

-co?

-co? - powtórzył

-jesteś dziwny - poszedłem do łazienki

-dobra tam cicho

W końcu poszedłem do łazienki.

Time skip

Per Karol

Jesteśmy na śniadaniu. Oczywiscie siedzieliśmy z dziewczynami i z nimi gadaliśmy. Gdy zjadłem powiedziałem

-idę na plażę

-spoko ja zaraz też - odpowiedział mi blondyn

-siemka dziewczyny - pożegnałem się

Wstałem i odszedłem od stołu. Normalnym krokiem wyszedłem ze stołówki a potem z hotelu. Fajnie w sumie że hotel znajduje się na plaży. Podszedłem do brzegu plaży i stanąłem. Zacząłem patrzeć na wodę przez tą wycieczkę polubiłem plaży. Po chwili podeszła do mnie jakaś dziewczyną

-hejcia - przywitała się miło

-hejka

-Julka jestem - przedstawiła się

-Karol miło poznać

-co tam porabiasz? - zapytała

-a nic ciekawego a ty? - spytałem

-czekam na takiego Huberta może znasz go?

-jeżeli chodzi o tego co pędzel na głowie to znam bardzo dobrze bo to mój chłopak - skłamałem

-twój chłopak? - zapytała zdziwiona

-noo on to jest tak że ja jestem za tym aby to wyjawnic a Doknes nie, jak coś nie mów mu nic o tym co Ci powiedzialem bo da mi karę

-jaka karę?

-nie mogę powiedzieć - dołączył się do nas Hubert

-hej Julka - przywitał się

-hejcia jak tam?

-a dobrze o czym gadaliście? - zapytał z ciekawości

-o niczym Hubi

-mam nadzieję że ten debil nic ci nie powiedział dziwnego

-nie

I tak zaczęliśmy gadać w trójkę lecz co mile szybko się kończy bo musielismy się pożegnać bo zaraz będziemy wyjeżdżać super ten czas spędziłem

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro