Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

Rozdzial 28

Per Hubi

Zastanawiałem się przez 5 minut a potem poszedłem do samochodu odblokowalem go i wsiadłem czemu jak się czuje jakby mnie zostawił. Powinienem się cieszyć a robię odwrotnie. Odpaliłem silnik i pojechałem do domu.

Time skip

Minela godzina od tamtej sytuacji dalej dziwnie się czuje jakbym był smutny ale jednak nie ehh... Zrobiłem już lekcje i sie pouczyłem więc chociaż to można powiedzieć że mam z głowy. Leżałem sobie i pisałem z Marsu czyli z Marysia

popierdolona fanką dxd

M:no ale co powiedział?
H:no że jak chce aby był jego wrogiem to tak będzie
M:teraz albo życie se zniszczyłeś albo nie zależy od niego
H:nie wiem dziwnie się czuje
M:czyżby za nim tęsknisz?
H:nie
M:nie ładnie tak kłamać
H:nie kłame a co ty wogole robisz
M:a co mogę robić?
H:rysujesz mnie znowu?
M:nie zgadłeś czytał DxD i słucham muzyki
H:że co czytasz
M:no DxD
H:naprawdę są książki o mnie i o Karolu
M:nie wiesz o tym? Całą szkoła pisze o was książki
H:żart?
M:nie na Wattpadzie jest pierdyliard tego
H:aha dziwne ciekawe skąd mają pozwolenie na to
M:od Karola
H:ze co?
M:Karol kiedyś był pijany i gadał ze chce mieć książki z tobą w roli główne Hubert naprawde o tym nie wiesz?
H:nie to fajnie się ten Karol bawi dlatego jest moim wrogiem robi wszystko aby mnie wkurzyć lub zniszczyć
M:to się nazywa miłość
H:to się nazywa bycie wrogiem
M:przesadzasz jak zwykle
H:ja przesadzam?
M:noo jesteś cofnięty jak nie wiedziałeś że książki które są już niektóre od ponad roku
H:ja wale zaraz poczytam
M:oooo słodko
H:dla ciebie wszystko jest słodkie zauważ że mnie to wkurza jak tu byś się czuła jakby cię ludzie z wrogiem shipowali?
M: Miałabym wyjebane
H:widzisz ja nie mam
M:przesadzasz
H:kończę
M:miłego czytania
H:nawet nie wiem czy psychika mi na to pozwoli
M:e tam  paa

Już nie odpisałem naprawde ktoś pisze książkę o mnie i Karolu i czemu jak zawsze dowiedziałem się o tym na koniec?

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro