Rozdzial 21
Per Karol
Po godzinnym oglądaniu trochę mnie już to znudziło
-może porobimy coś innego- zaproponowałem
-co? - zapytał
-nie wiem... pograjmy w pytania i odpowiedzi
-niech Ci będzie - zgodził się
Hubert wstał z łóżka, odwrócił ekran w stronę biorka i wyłączył komputer. Gdy już to zrobił usiadł obok mnie
-kto zaczyna? - zapytał
-może ty?
-no spoko więc... Hmm... Co lubisz jeść najbardziej? - zapytał
-meksykańskie jedzenie najlepsze ale ograniczyłem jedzenie tego trochę a ty?
-sushi, a czemu ograniczyłeś?
-oo supi, dlatego że jestem weganem nie ograniczam jedzenia mięsne, mleczne i takie tam - wyjaśniłem
-od kiedy? - zapytał
-od roku niedługo minie
-ciężko tak żyć? - pytał dalej
-nie tam, gdy już ogarniesz to łatwo
-spoko
-to teraz ja zadaje więc miałeś kiedyś dziewczynę?
-tak ale ze mną zerwała a ty? - skierował pytanie do mnie
-też miałem ale ja z nią zerwałem bo czułem że to nie jest ona - odpowiedziałem
-że to nie twoja wybranka? - zapytał
-można tak powiedzieć - weschnąłem
-spoko
-na początku jak ja poznałem jakoś bardziej mnie do niej ciągnęło niż kiedy byliśmy razem - opowiedziałem
-w sumie jeżeli jesteś weganem to czemu mnie zjadasz wzrokiem ? - zaszokowałem się kiedy to zapytał
-co to za pytanie?
-powiedziałem to na głos?-zapytał
-tak
-em.. tego nie było - zarumienił się
-nie no zadałeś to odpowiem więc dlatego że masz ładne oczka, kocham niebieskie oczy są cute - uśmiechnąłem się
-em... dzięki - zarumienił się bardziej
-to teraz ja, czemu jak jestem wege too tak dobrze twoje usta smakują? - zapytałem
-że co? - zdziwił się
-ty też takie pytanie zadałeś - zaśmiałem się
-żartujesz?
- odpowiedz
-ale ja nie wiem - odpowiedział
-słyszałem że osoby z niebieska krwią mają smaczniejsze usta może to jednak prawda? - powiedzialem a Hubi był cały czerwony
-może tak, może nie, nie wiem
-chyba tak - puściłem mu oczko
-teraz ja i kończymy?
-no spoko
-więc jak już aż tak upadliśmy czy Ty w ogole masz prawo nazywać sie wege, skoro tak lubisz mnie tą kupe mięcha nie ukrywaj że byś nie lizał mojej delikatnej skóry - powiedział i lekko się zaśmiał
-Hubert czy ty coś sugerujesz? - zrobiłem lenny face
-ja nie jak upadliśmy ja aż tak to odpowiedz
-no przy tobie tak ciężko być wege - odpowiedziałem
-emm spoko
-może ja zamówię teraz jakieś jedzenie? - zasugerowałem
-no spoko jak chcesz
Zaraz zaraz witam podziękujcie SweetDygotka za te świetne pytanie kc ❤️ jak podziękowaliscie możecie czytać dalej ^^
-to co robię zamówić?
-a gdzie zamawiasz? - zapytał
-pewnie tam gdzie jest sushi i jedzenie wege - uśmiechnąłem się
-to chce sushi
-spoko to idę zamówić - powiedzialem z uśmiechem na twarzy
Wstałem z łóżka i wyszedłem z pokoju, przez chwile pomyślałem czemu Hubert zadawał mi takie pytanie? kuźwa szkoda że nie mogę mu czytać w głowie tylko z oczu. Gdy już zadzwoniłem i zamówiłem jedzenie wróciłem do pokoju
-zamówiłem za jakieś 30 minut będzie
-oki ja idę do łazienki
-sponio - odpowiedziałem
Hubert wyszedł z pokoju a ja usiadłem na łóżku z telefonem i sprawdzałem co się ciekawego dzieje.
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro