Zawsze ją kochałem, kiedyś sądziłem, że jest to jedynie związane z tym, że wychowaliśmy się razem. Ona była moją małą siostrzyczką. Dopiero gdy znalazłem te cholerne papiery uświadomiłem sobie, że to jest inny rodzaj miłości.

Taki prawdziwy, zacząłem pragnąć jej miłości, czułości. I zamierzałem to mieć. Ona była już moja.

Nie chciałem się już bez tego odbywać. Potrzebowałem tego tak jak powietrza. Każde uderzenie mojego serca było dla niej.

Moja słodka Bello, przecież to sam los nas załączył. To dzięki niemu pokochałem ciebie.

Pierwszy rozdział najwcześniej w piątek. Mam nadzieję, że do tej pory uda mi się zakończyć Claudie. I liczę na to, że ta opowieść przypadnie wam do gustu.