Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

19


Pov Nicole

Jest druga nad ranem, a ja zamiast spać to właśnie wchodzę do domu. Niall pewnie teraz już śpi i nawet nie zauważy, że specjalnie dla niego jechałam ponad dwie godziny w środku nocy. Szczerze to nawet nie mam zamiaru go budzić, bo jeszcze zacząłby zadawać pytania, a ja jestem tak zmęczona, że jedyne o czym marzę to, to by położyć się i wreszcie moc odpocząć, bo padam z nóg.

Gdy kieruje się do swojego pokoju to natrafiam na pana Harry'ego.

- Nie sądziłem, że tak szybko przyjedziesz - mówi zupełnie tak jakby prawie trzy godziny temu do mnie nie dzwonił. Przecież sam mnie tu ściągnął.

- Podobno Niall tak bardzo za mną tęskni chociaż sądzę, że teraz już sobie śpi, a ja mam ochotę na to samo, więc - mówię wprost i naciskam na klamkę. I moim oczom ukazuje się przerażający dla mnie widok.

A mianowicie mój mąż jest teraz w naszym łóżku z jakąś blondynką i są sobą tak bardzo zajęci, że nawet mnie nie zauważają. Mam już dość tego upokorzenia, więc odwracam się i nie zamykam drzwi, bo nie chcę narobić niepotrzebnego hałasu.

Jeszcze bym im przeszkodziła.

Moje oczy są tak załzawione, że obraz, który widzę jest zamazany. A jedyne na co mam teraz ochotę to wsiąść w samochód i jechać jak najdalej stąd.

- Nikki - mojego ramienia dotyka ojciec Nialla i prowadzi mnie do salonu. Nie mam pojęcia czemu, ale posłusznie idę z nim.

- Ja naprawdę chciałem dobrze, on jednak szybko gdzieś wyszedł i dopiero co wrócił. A ja nie mogłem nic zrobić, bo on jest przecież dorosły. A nawet gdybym mu coś powiedział to, on i tak by mnie nie posłuchał, zresztą nigdy tego nie robił - mam ochotę rozpłakać  się w niebo głosy, ale coś mnie przed tym powstrzymuje.

Nie mam na to sił.

Nie wiem nawet w jaki sposób pan Harry sadza mnie na kanapie w salonie.

- Dlaczego on mi to zrobił? - pytam gdy wreszcie odzyskuje zdolność mówienia. Chociaż mój głos jest ogormnie słaby i drży.

- Bo jest głupi. I nie potrafi docenić szczęścia, które ma. Oczywiście jest w tym trochę mojej winy, bo za bardzo mu pobłarzałem. Teraz tego żałuję.

Pov Harry
Żal mi trochę Nicole, bo ona właśnie przeze mnie cierpi, gdybym nie popchnął Nialla do tej zdrady i jeszcze jej specjalnie tego nie pokazał to teraz nie płakałaby.

Chociaż może jedynie otworzyłem jej oczy na temat tego jaki tak naprawdę jest mój syn. Ja tylko otworzyłem mu drzwi do zdrady, a to on sam zdecydował co zrobić.

Obejmuje ją ramieniem, a ona nawet się we mnie wtula.

- Nikki co ty tu robisz?

Im więcej waszych konkretnych komentarzy tym szybciej kolejny rozdział.

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro