Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

rozdzial 72

Per Hubi

To co się działo nie wiedziałem co mam zrobić. To wszysto było szybko 

-co się stało tutaj? - spytał Ernest zdziwiony

- później ci powiem opatrzysz Piotrka? ja musze poszukać Karola

- dobra biegnij

Szybko wyszedłem z domu i zacząłem go szukać. Pomyślałem że może być w parku, poszedłem tam i go nie było ale  za krzaków usłyszałem płacz. Poszedłem w tym kierunku i zobaczyłem łąkę i Karola pobiegłem w jego stronę usiadłem obok niego. Chłopak popatrzył na mnie na chwilę i potem znowu odwrócił głowę i ja spuścił

- słyszałem cała rozmowę z tobą i z Piotrkiem, wiem to jego wina nie chce na niego patrzeć ale czujesz coś do niego?  - spytał

-nie kocham go, ja ciebie kocham - odpowiedziałem

-wiem, o tym ale ty mnie musisz zrozumieć

-ale ja ci się podobam kochasz mnie? - spytałem

- siebie nie kōntroluje, ostatnio kiedy jestem obok ciebie nie kontroluje siebie nie wiem czemu

Siedzieliśmy do 22, ktoś zadzwonił do mnie więc wyjąłem telefon z kieszeni i  odebrałem

Per Karol

Gdy tak siedzieliśmy do Doknesa zadzwonił telefon i odebrał. Zaczął z kim gadać. Po minucie  Hubert się rozłączył ja patrzyłem na niego

- nie jesteś ciekawy kto dzwoni Karol?

-nie mam zamiaru wiedzieć - odpowiedziałem

- wracamy? - spytał

- ja nie mam zamiaru wrócić do bazy... OSTATNIO TYLKO MNIE WNERWASZ SWOIMI TEKSTAMI OOOO BO JA CIĘ Kocham, W DUPIE TO MAM  --zacząłem na niego krzyczeć

- nie krzycz na mnie - odpowiedział wystraszony

- JAK MAM Mówić, Spokojnie? I CO POPROSTU DAJ MI SPOKOJ WSZYSCY NIENAWIDZE WAS I CIEBIE SZCZEGÓLNIE ROZUMIESZ ! - wstałem i odszedłem

Chce być sam i wszystko przemyśleć . Jest noc chodziłem chodnikiem sam powoli wszystko przemyślałem i powinienem przeprosić Huberta za to . Wróciłem do bazy i zobaczyłem na kanapie chłopaka  przytulającego się do Piotrka gdy Hubert mnie zobaczył  i pobiegł do mnie.

-przepraszam że na ciebie nakrzyczałem, byłem mega wkurzony musiałem sam przemyśleć wszystko na spokojnie - wyjaśniłem

Hubert patrzył na mnie i się nie odzywał, widziałem w jego oczach cierpienie i smutek

-ja myślałem że skończyłeś ze mną przyjaźń i że mnie Nienawidzisz, szczególnie tak jak sam powiedziałeś

-powiedziałem to ale w nerwach teraz tego żałuję, wybacz

-Piotrek  pamiętasz to co powiedziałem? dalej będę się przyjaźnic z Karolem - skierował się do Zipka

-Stop co? - spytałem zdziwiony

- powiedzieć?

- ale jeżeli on powie i tak będziemy się przyjaźnić? - spytał Hubi

- tak chyba

- przyszedł do bazy, ja wtedy siedziałem na kanapie, Hubi wtedy usiadł obok mnie i się przytulił powiedział o wszystkim co się stało ja powiedziałem że przykro mi a on powiedział że a co jeżeli mnie już nienawidzi a ja powiedziałem że nie wiem a on na to że może on ze mną będzie się przyjaznil i tak dalej i wtedy ty przyszedles i on powiedział że nie mów to nikomu a szczególnie tobie a ja powiedziałem że Oki - opowiedział

-i tak dalej myślisz wolisz go odemnie? - spytałem

- nie, wolę ciebie niż go

Gdy wszystko sobie wyjaśnienilismy z Hubertem poszliśmy bez słowa do mojego pokoju. Zdjąłem koszule i spodnie, położyłem się na łóżku i poszedłem spać co Hubert robi? Nie wiem

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro