Per Hubi

Co by tu zrobić nudy jak holera hmm o Karol nagrał film z minecrafta pewnie ekstra już oglądam z pięknym uśmiechem na twarzy. Tak głośno się śmiałem że rodzice mi wbili do pokoju

-wszystko dobrze synu?

- wszystko Oki - powiedziałem przez śmiech

-co cię tak śmieszy? - zapytała mama

-Karola film mnie rozbawią - wyjaśniłem

- Oki właśnie zaraz przyjedzie Julka - poinformowała mnie mama

- zaraz ta Julka? - spytałem zdziwiony

- no tak

-nie proszę nie ona

- co się stało Hubi - rodzice usiedli  obok mnie

- co się stało powiesz? - zapytał tata

-pamiętacie że byłem kiedyś z Julka razem para

-i fajnie by było jakby dalej był pasujecie do siebie a co z Klaudia?

- nie zostawię Karola dla Julki i Klaudii! - krzyknąłem

- zaraz co powiedziałeś?

-co to znaczy że nie zostawisz Karola co to ma być Hubi?

-ok powiem bo i tak byście się dowiedzieli dziś lub za miesiąc ja z Karolem jesteśmy para rozumiecie- skłamałem nie wiem czemu 

-żartujesz sobie?!

- nie

- pakuj się nie chce cie znać  nie jesteś już naszym synem! - krzyknęła mama

Wstałem z łóżka wyjalem walizkę i zacząłem się pakować. Było mi smutno ale mam te 18 lat więc już jestem dorosły aby mieszkać sam ale gdzie ja pójdę

-już spakowałem się - poinformowałem

- wyjdź i nie wracaj rozumiesz - powiedziała wkurzona mama

-a co z Julka też ją wyrzucicie?

-powiemy jej prawdę deklu

-przepraszamże kocham chłopaka którego mogę oddać życie za niego! - sam nie wiem czemu to krzyknąłem

- wyjdź debilu!

Wyszedłem z pokoju i z domu. Gdzie ja teraz pójdę może Karol mnie zagarnie ale wątpię. Co ja teraz zrobię. Zacząłem płakać jestem sam nikogo nie mam. Po chwili zadzwonił mój telefon to Karol

- Halo - powiedziałem przez płacz

-Hubi  co ci jest?

- rodzice mnie wywalili z domu nie mam gdzie iść pomóż - wytłumaczyłem mu

-co dlaczego?

- bo powiedziałem... Nie ważne

- idź do hotelu.. - powiedział Karol

-ok dzięki za pomoc wiesz - rozłączyłem się

Super tak jak myślałem Karol nie chce mnie. Usiadłem na ławce i myślałem co ja teraz zrobię w Bielsku nikogo nie mam oprócz rodziców a koledzy mnie nie zagarnia. Może jednak pójdę do hotelu a potem gdzie mnie poniesie