Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

Rozdzial 153

Per Hubi

I jestem w moim domku. Uśmiechnąłem się, trochę jestem zmęczony jazda a chce z Karolem pogadać jak już będę w pokoju. Zaparkowałem samochód na podwórku jak przejeżdżałem, przez okna widziałem mamę, więc chociaż tyle że nic się im nie stało przez te 2 dni. Wyszedłem z samochodu i kliknąłem w przycisk na kluczach aby się zablokował. Gdy już auto było bezpieczne poszedłem do drzwi domu i otworzyłem je, oczywiście jak normalny człowiek wszedłem do domu. Zamknąłem drzwi za sobą potem zdjąłem buty. Poszedłem po schodach na górę po chwili zobaczyłem moja kotkę, pogłaskałem ja

-dobrze się tobą zajęli? mam nadzieję że tak - powiedziałem do kotki

Poszedłem do swojego pokoju. Zamknąłem drzwi i położyłem się na łóżku, jak dobrze być w domku lecz po chwili ktoś do mnie zadzwonił ale fajnie bylo kilka sekund w cieszy. Wyjąłem z kieszeni telefon i odebrałem i zrobił do mnie Piotrek

-siema mordo, jutro zaczynamy nagrywać teledysk wbijaj do twojej starej szkoły  bo tam nagrywamy - usłyszałem

-no spoko będę ale o której? - spytałem

-o 14 możesz być? tym wcześniej tym szybciej zaczniemy

-może o północy? - lekko się zaśmiałem

-nie no aż tak nie, będzie nauczycielem od wf  i będziesz przez kilka sekund w teledysku - wyjaśnił mi chłopak

-spoko niech Ci będzie

-dobra kończę bo muszę jeszcze kilka rzeczy pozałatwiać ważnych

-no spoko, ja dopiero do domu wróciłem - powiedziałem

-a gdzie byłeś? - spytał ciekawy

-u Karola 2 dni

-a spoko dobra kończę, siemka 

Rozłączyłem się i położyłem telefon na  szafkę, pójdę spać bo trochę zmęczony jestem. Zdjąłem z siebie bluzę bo w niej  tak średnio spać. Przykrylem się kołdrą i zacząłem zasypiać lecz oczywiście kiedy już prawie zasnąłem musiała mi mama do pokoju wbić

-Hubert chcesz coś do jedzenia może głodny jesteś?

-mama mogłabyś dać mi spać, już prawie zasnąłem jestem zmęczony, nic innego nie chce oprócz kilka godzin snu - powiedziałem i zamknąłem oczy

-no dobrze dobranoc - wyszła

Chciałabym niekiedy mieszkać tak jak mieszka Karol samemu by wtedy nikt do pokoju mi nie wchodził chociaż. Gdy mama wyszła w końcu udało mi się zasnąć.

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro