Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

Rozdzial 112

Per Hubi

Po godzinie wszyscy się już naprawdę bawili. Ja z Karolem niekiedy tańczyliśmy, siedzieliśmy w barze i gadaliśmy a barman nam wlewał alkohol do kieszliszkow. Jak mam być szczery ja tak trochę  czuje się lepiej to oznacza  że chyba jestem powoli pijany a Karol to nie wiem bo nie widać jeszcze, nie szlaje więc jest dobrze. Wypiliśmy jakieś 12 kieszliszków. Po chwili podszedł do nas Ernest z Zipkiem

-jak tam zabawa - spytał Ernest

-widzę że już jesteś na fazie

-a jak idę się z Zipkiem zabawić - powiedział

-a ty nie miałeś dziewczyny?

-miałem, ale wiesz ona powiedziała że z chłopakiem zdrada  to nie zdrada - wyjaśnił

- to fajna masz tą dziewczynę

- nie, dobra idziemy a wy to co nie idziecie do pokoju? - spytał i lekko się zaśmiał

-jeszcze się tak aż nie upiliśmy

-dobra choć Piotrek

Po chwili Ernest i Piotrek odeszli od nas

-idę do łazienki - poinformowałem chłopaka

-pójdę z tobą

Wstalismy i poszliśmy w stronę łazienki. Gdy dotarliśmy Karol zamknął drzwi a ja poszedłem do kabiny. Gdy zrobiłem to co miałem zrobić wyszedłem. Po chwili zauważyłem że Karol chyba zrobił się bardziej pijany niż był. Podszedł do mnie i posiadzil mnie na umywalkę,  wpił się w moje usta, całowaliśmy się tak dobra minute.

-choć do pokoju albo wezmę cię tu i teraz - szepnął mi do ucha

-Karol jesteś pijany

-mam to gdzieś - powiedział i zaczął całować mnie po szyi

-no żeby potem nie było pretensji na mnie

Wstałem i po chwili Karol złapał mnie za rękę i wyprowadził z łazienki zaczęliśmy iść w stronę pokojów. Zatrzymaliśmy się przy naszym pokoju. Wyjąłem klucz który dał mi Marcin i otworzyłem drzwi. Karol wszedł pierwszy, zapalił światło. Wszedłem i zamknąłem drzwi . Po chwili Karol złapał mnie za biodra i przyciągnął mnie do siebie i zaczął mnie całować. Całowaliśmy się tak dobre 2 minuty. Chłopak potem popchnął mnie na łóżku, zwisał nademna i zaczął mnie całować w tym czasie ja zdejmowałem mu koszulkę i koszulkę, ale on aby nie być gorszy zrobił to samo... I tak skończyła się nam całą impreza dalej już chyba każdy wie co się stało.

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro