Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

Rozdzial 101

Per Hubi

Podszedłem do rodziców którzy siedzieli w salonie i oglądali coś w telewizorze, pewnie jakiś serial lub film o niczym ciekawym

-Karol po mnie przyjedzie - oznajmiłem

- to super pakuj się albo ja cie spakuje bo ty pewnie ledwo stoisz

-taa - odpowiedziałem 

Mama poszła ze mną do mojego pokoju ja się położyłem na łóżku. Mama pakowała moje rzeczy i niekiedy się pytała  czy spakować więcej niż 4 bluzy. Zajęło jej to jakieś 10 - 20 minut. Jak wszystko spakowała do walizki postawiła ją obok drzwi.

- kiedy ma przyjechać? się z ciekawość spytam

-nie wiem powiedział że szykuje się i jedzie nie wiem za ile będzie niby gdzieś o 19-20 czy coś takiego - odpowiedziałem

-dobrze to odpoczywaj albo idź spać dobrze?

-chyba pójdę spać bo mi się jakoś chce

Mama wyszła z pokoju a ja zasnąłem

Per Karol

Zacząłem się ubierać i po chwili do pokoju weszła Kornelia

-kochanie a on nie może przyjechać do nas

- ledwo żyję myślisz że będzie miał siłę prowadzić samochód? - spytałem

-a rodziców on nie ma?

-ma ale wolę jak ja po niego pojadę - odpowiedziałem

-a to on jest ważniejszy odemnie?

-o co ci teraz chodzi? - spytałem wkurzony

-wolisz jechać po niego niż spędzać ze mną czas

-nie jest ważniejszy od ciebie ale zrozum...

-a ty mnie zrozum  - przerwała mi

-ja cie zawsze rozumiem to ty zawsze masz coś do mnie! - krzyknąłem

-to może zerwij ze mną i bądź z nim

- może tak zrobię!

-no to super z nami koniec!

-no i super cieszę się! - powiedziałem wkurzony

-wyjdź nie chce cie widzieć na oczy!

-ja też, jutro przyjdę po rzeczy swoje!

-ciekawe gdzie zamieszkasz

-mam mieszkanie gdzieś napewno

Poszedłem do przedpokoju, założyłem buty i wyszedłem z domu w sumie cieszę się że z nią zerwałem  bo i tak miałem jej dość powoli.

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro