rozdzial 1
Per Karol
Obudziłem się jak zawsze w sumie. Promienie słońca sprawiły że zobaczyłem jasność.
Otworzyłem oczy,założyłem swoje okulary. Dzięki nim widzę codziennie świat bardziej wyraźniej, dostrzegam detale każdego przedmiotu. Bez nich czuje się jak kret,który kompletnie nic nie widzi.
Jak każdego poranka wziąłem telefon do ręki, zobaczyłem że Damian do mnie pisał,chłopak ma dziś nas odwiedzić w bazie,nie mogę się doczekać naszych wspólnych materiałów które przygotujemy dla widzów.
Damianek
H: dziś przyjeżdżam do was mordo :)
K: a masz adres?
H: tak,Ernest mi podał
K: no to zapraszam,drzwi są dla ciebie otwarte!
H: ej nagramy Twistera? Wygląda na zajebista grę!
K: hmm 😏
H: nie DxD idioto 🙄
K :😞
H: 😂😂
K: ok idę się ogarnąć nara Damianek
H: cześć Skuter
Po pisaniu z chłopakiem odłożyłem urządzenia na szafkę nocna. Pora wstać z łóżka, zrobiłem to powolnym ruchem bo dziś mam taki dzień że najchętniej nic bym nie zrobił.
Założyłem na siebie cichy które wisiały na moim krześle,wziąłem telefon i schowałem go do kieszeni spodni.
Gotowy zszedłem na dół do kuchni spotkałem gam Karoline,moja ukochaną dziewczynę.
Pamiętam gdy ja poznałem, byliśmy wtedy na imprezie z okazji wręczenia nagród dla popularnych yt ' uberòw. Mimo tego że do nich nie zależę do jednak dostałem zaproszenie. Tam właśnie ujrzałem moja piękna blondynkę,odrazu się w niej zakochałem.
Złapałem ją od tyłu za biodra i pocałowałem w policzek,tak jak zawsze robię o poranku
-hejka kochanie - przywitałem się
-Karol wystraszyłam się - odpowiedziała Kornelia z uśmiechem na twarzy
-dziś przyjeżdża Damian - poinformowałem - nie jesteś zazdrosna?
-a o kogo? - zapytała zdziwiona
-nie wiem, może jesteś jedna z wielu dziewczyn które mnie łącza z Hubertem,DxD na zawsze - zacząłem się śmiać i mówić śmiesznym głosem, serio jestem pełen podziwu że ten ship jeszcze żyje
-elo mordo i Karolina - przywitał się Ernest wchodząc do kuchni
-siema - przywitałem się z nim i puściłem Karolinę - Hubert przyjeżdża
-Karol to jest Damian - przypomniał mi Ernest - znowu vlogi, nagrywanie całe dnie.
-no,takie życie yt'ubera,co poradzisz?- wzruszyłem ramionami
- macie kanapki - podała nam dziewczyna śniadanie
- dzięki -podziękował Ernest i zaczął odrazu jesc
-która godzina? - zapytał ospały Piotrek który właśnie zszedł ze schodów
-12:34 - odpowiedziałem po tym jak wyjąłem telefon z kieszeni i spojrzałem na wyświetlacz urządzenia
- ziom nie śpij tyle bo cię okradną - powiedział Ernest z napchaną buzią
-dobra,nie udaj się tylko
- idę uczesać włosy - zacząłem iść w kierunku schodów
- i tak wyglądasz słodko - powiedziała dziewczyna z uśmiechem na twarzy
-dziękuję - pocałowałem Kornelia w policzek
Poszedłem do łazienki, trzeba było się jakoś ogarnąć,przecież nie wypada być w wczorajszych ciuchach.
Myślę że dzień byłby lepszy gdyby jednak Hubert nie przyjeżdżał,będzie kontent ale jednak nie chce mi się zbytnio dziś mieć gości. Wolałbym posiedzieć w spokoju, pograć na gitarze,ewentualnie pooglądać z Karolina romantycznie jakiś film.
Per Hubi
Jadę sobie w swoim Camaro do Warszawy. Zacząłem już nagrywać swój vlog na kanał, jednak moi widzowie kuszą wiedzieć cała historie jak do nich trafiłem.
Po drodze do nich podjechałem do sklepu i kupiłem pączki bo tłusty czwartek jest dziś, zjem z nimi wspólnie.
Ciekawe czy Karol już przygotował dla mnie jakiegoś prank albo Ernest. Nie ufam im, jestem pewien że coś zrobili,nie zdziwię się gdy wejdę do ich mieszkania a na mojej głowie wylądują pająki, robaki albo jakieś inne dziwne rzeczy.
Czy ro dobry pomysł że do nich jadę? Napewno będzie kontent na kanał,już widzę te komentarze napalonych fanek,, DxD is real!!!,,,nienawidze tego shipu,naprawdę one myślą że ja i Karol powinniśmy być razem? To jest nienormalne. Chłopak nie jest lepszy,sam to wszystko nakręca a potem na mnie zwala winę,lubię go ale czasami mam go dość i najchętniej zerwałbym przyjaźń.
Per Karol
Gdy już byłem gotowy na spotkanie z Hubertem Usiadłem do komputera, muszę trochę popracować. Mam dużo zaległość jeśli chodzi o montaż filmów na kanał, muszę zatrudnić jakiegoś montarzyste bo naprawdę się wykończę psychicznie.
Gdy mój komputer zupełnie się odpalił, wszedłem do programu,wygrałem pliki które już sobie przygotowałem i zacząłem montować vlog,który nagraliśmy jakieś miesiąc temu a dalej jest nie ogarnięty . Trochę się opóźniam ale jednak to nie jest łatwe ogarnąć 2 kanały naraz. Jeden z minecraft a drugi właśnie z bazy. Jak dobrze że nie mam żadnych serii, wtedy to bym kompletnie się wykończył,a mówią że praca yt'ubera jest łatwa. Niech takie osoby zamontują 3 filmy na raz, pomyślą nad kolejnymi i pamiętają o wszystkich projektach, przecież to można oszaleć. Sam siebie podziwiam że jednak udaje mi się to wszystko zgrać, mimo tego że spóźniam się z montowanie to i tak super sobie radzę albo tylko mi się tak wydaje.
W tym momencie do pokoju weszła Karolin, stanęła z tyłu mnie przytulając mnie. Zaczęła podpowiadać mi co do montowania, również za to ją kocham.
- to jest lepsze - pokazała opcje w ustawieniach które właśnie się zastanawiałem które wybrać
-powiadasz że to?- zapytałem pokazując jej jak do końca wygląda szablon przejścia
-a Hubert o której ma być? - zapytała zmieniając temat
- to jest Damian - poprawiłem ją - około 17,jeśli dobrze pamiętam
- co ja pamiętam to, że nie nazywa się Damian - oznajmiła
-to jest Szymon Damian Diknes Hubert Wydra albo jeszcze jakoś tak wyjaśniłem - wymieniłem wszystkie jego pseudonimy które wpadły mi do głowy
-ale to nieładnie nazywać osoba innym imieniem które ma inne imię, fajnie byś się czuł jakby ktoś do ciebie mówił Władysław?- zapytała próbując mnie pouczać
-ja się nie naśmiewam tak ma na imię i koniec po drugie chcesz się kłócić ze mną? - spytałem zdenerwowany i oderwałem się od montowania - od kiedy pamiętam tak go przezywamy a ty masz jakiś cholerny problem z tym
-Okej, nie chce się z tobą kłócić - dziewczyna odpuściła
- sama zaczęłaś - westchnąłem wracając do montowania - kobiety myślą że zawsze mają rację a ich nie mają - powiedzialem lekko wkurzonym głosem
-dobrze już to jest ładniejsze - pokazała palcem na szablon
-nie podoba mi się, wolę to - oznajmiłem obrażony
- idę bo widzę że masz focha na mnie - dziewczyna puściła mnie i zaczęła kierować się w stronę wyjścia pokoju
-nie mam focha tylko mnie wkurzyłaś zostań już - oznajmiłem patrząc na nią
- położę się na łóżku - dziewczyna położyła się na łóżku i wzięła książkę która leżała na szafce nocnej
Wróciłem do montowania. Dobra, musze skończyć montować tego vloga do czasu gdy Hubert nie przyjedzie. Jeszcze jak mi się uda to go opublikować,jednak miesiąc czasu to dużo czasu,ten film powinien dawno już być na kanale. Naprawdę muszę zacząć pracować na wyższych obrotach bo inaczej wylecę z torów.
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro