Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

Rozdzial 89

Per Karol

Obudziłem się i to ten dzień  wychodzę ze szpitala dziś cieszę się ogromnie .... właśnie muszę się zastanowić kiedy ogarnąć te spotkanie o ten dom, ale to może później się zastanowię. Z rozmyśleń przerwał mi lekarz który wszedł do sali

-dzień dobry panie Karolu badania wyszły dobrze, mam wypis proszę gdzieś o 18 zdjąć bandaż bo rana będzie musiała się goić bez opatrunku proszę nie obciążać tego barku a wszystko będzie dobrze, badań kontrolnych chyba nie będzie trzeba już robić - oznajmił

-dziękuję bardzo

-dowidzenia - wyszedł

Zadzwonię do Huberta spytać się go czy po mnie przyjdzie bo sam mi się iść nie chce więc wziąłem telefon i do niego zadzwoniłem

- już się obudziłeś?

- siemandzio, mógłbyś po mnie przyjść? bo mi się sam iść nie chce

-wiesz co, jestem na posterunku policji ale zaraz wychodzę więc będę mógł po ciebie przyjść bo  mam po drodze tak trochę - powiedział chłopak

-spoko dzięki mordko

-nie ma za co   pa 

Rozłączyłem się i wstałem z łóżka, kurde przydałby mi się ubr... Zaraz przecież tu leżą jakieś ubrania i to moje, może któryś z chłopaków przyniósł mi i nie zauważyłem dobra i tak się nie przebiore z tą ręką.  Spakowałem jakieś swoje rzeczy które chłopaki mi przynieśli nawet nie wiem kiedy do walizki i czekałem na Damiana. Po 10 minutach przyszedł i poszliśmy w stronę bazy. Po 20 minutach doszliśmy, weszliśmy do środka i Hubert za mną zamknął drzwi

-pomogę ci zdjąć buty

-nie musisz - odpowiedziałem

-ale i tak ci pomogę

No i tak Hubert mi pomógł zdjąć buty.  Weszliśmy do salonu i tam czekał na nas Ernest z Łukaszem

-siema mordy - przywitał się Ernest

-no siema co tam?

-mamy dla was chellange, cały dzień macie udawać DxD

-co? - spytałem zdziwiony

-macie udawać że jesteśmy razem

-wasze chellange są do dupy, nie i jeszcze raz nie

-a co na to Hubert?

-ja się wolę nie wypowiadać na ten temat - odpowiedział blondyn

-widzisz Hubertowi się ten pomysł podoba

-ja tego nie powiedziałem!- krzyknął

-no dawajcie

-nie i jeszcze raz nie

-no dawajcie  co wam szkodzi? Karol będziesz mógł robić co chcesz z Doknesem

-ale ja nie chcę - odpowiedziałem

-ale ty jesteś tchórzem większym niż Doknes

- poprostu to jest debilne stary i to bardzo

-dobra jeżeli nie będziecie chcieli to wasi widzowie się dowiedzą 4 lata temu mam przypomnieć ? Super się wtedy bawiliscie a wiedzie że ja dotrzymuje słowa - zaczął się śmiać

- to jakiś vlog? - spytałem

-nie poprostu o tak

-no debile niech wam będzie zgoda

Zgodziłem się bo nie chciałem stracić moich widzów

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro