Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

Rozdzial 78

Per Karol

Wróciłem do domu, zdjąłem  buty i poszedłem do pokoju. Gdy otworzyłem drzwi zobaczyłem Huberta jak patrzy coś na telefonie

- wróciłeś, dobrze nam poszło - powiedział i zbliżył się do mnie

-taa - odpowiedziałem smutny

-co sie stało że smutny?

-sam nie wiem, czuje się jakbyś naprawdę ze mną zerwał przed ślubem - wyjaśniłem

-też  tak na początku poczułem, ale mi przeszło, uśmiechnij się - lekko  mnie szturchnął

-pieknie było  taka okazja przepadła

-jak nie ta będzie następna, nie martw się, co mam zrobić abyś się uśmiechnął?

-nie wiem, przejdzie mi co nie?

-chyba tak, albo naprawdę coś do mnie czujesz, widzę że nic się nie zmieniło w tym temacie

-i sie nie zmieni 

Hubert wyszedł z pokoju a ja zacząłem zdejmować z siebie garnitur i to wszystko. Wyjąłem z kieszeni spodni pudełko otworzyłem je i tam były te pierścionki

-a może jednak dać mu szansę? - spytałem siebie pod nosem

Patrzyłem na nie lecz po chwili do pokoju wszedł Hubert, podszedł do mnie zobaczył że trzymam pudełeczko

-ładne są, w sumie to mało powiedziane - skomentował - co nimi zrobisz?

-będziesz moim przyjacielem na zawsze? - spytałem i uklęknąłem na jego kolano

-oczywiście że będę!

Wyjąłem z pudełka pierścionek z imieniem Hubert i włożyłem mu na palca. Wstałem  chłopak  wyjął pierścionek z imieniem Karol i złożył mi pierścionek na palec . Po tej czynności zdjąłem  spodnie a Hubert w tym czasie położył się na łóżku . Zawiesiłem cały garnitur na hak i schowalem do szafki. Położyłem się obok Huberta

-ten dzień dziś co nie? życzę ci abyś kiedyś miał taki ślub udany z osobą która będziesz kochał - powiedział i się uśmiechnął

-tobie też życzę

to się nigdy nie stanie pewnie

-może tak, może nie, nie wiem, może dam ci szansę może nie, nie wie nikt tego

-co, jak to nie wiesz? - spytał

-no nie wiem, skąd mam wiedzieć co się stanie na przykład za miesiąc?

- gdybyś był homo to byś był że mną?

-pewnie ta - odpowiedziałem

-chociaż tyle

-taaa dobranoc

-dobranoc

I poszliśmy spać razem spać i śnić o niczym ciekawym.

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro