11 :'>
Umarłam again
Ale ale
Jak się pojawiam to nigdy z pustymi rękami
Mam ostatnio zły humor, potrzebuję by ktoś mnie przytulił qwp
Ja jak to ja nawiazując do humoru musiałam coś narysować i no takie coś mam
Ogółem to zrobiłam tą pracę moim nowym ulubionym pędzlem, który przypomina kredkę
Eksperymentowałem z tym ostatnio dosyć dużo i podoba mi się jak te prace wychodzą.
Czas: 1:50
Podoba mi się :>
Na obrazku jest moja nowa oc (nie zastąpi Hany, ale jest KuL jak na moje), która tuli bliżej nieokreśloną osobę. Btw pomóż mi ktoś wymyślić dla niej jakieś imię, bo chociaż jest już ze mną od kilku tygodni, to dalej nie ma imienia i nie mam żadnego pomysłu na imię
Ogółem to z tym rysunkiem wiąże się stan aktualny mojego umysłu. To co teraz opowiem nie jest jakieś istotne I guess, więc jak ktoś chce to se może to pominąć
Więc
Aktualnie nie mam nikogo i nie chcę mieć, bo to po prostu nie na moje nerwy, ale z drugiej strony mózg cały czas (w snach) podpowiada, że potrzebuję kogoś. Nie, nie jest to żadne ogłoszenie typu „SzUkAm ChŁoPaKa/DzIeWcZyNy, nAjLePiEj OkOlIcE tAkIe i TaKiE". Po prostu chciałam się wygadać, bo coraz częściej mam sny w których jednak kogoś mam, a jak wiadomo, sny pokazują nasze fantazje lub lęki, chociaż ja nie chcę mieć nikogo. Ale mój mózg się domaga bliskości. Ogółem to jest to takie niezbyt miłe uczucie, stąd też łzy u mojej oc, która przytula bliżej niezidentyfikowanego człowieka.
Tia
Raczej nikogo to nie obchodzi, ale lepiej się czuję jak to napisałam.
Anyway
Bayo (jajo)
~Alfa :>
Edit: zapomniałam wspomnieć o kilku rzeczach
Po pierwsze
Szczęśliwego kolejnego symbolicznego przestawienia cyferek w kalendarzu aka nowego roku :DD
Po drugie
Zapomniałam wspomnieć, do tego arta użyłam base'a takiego:
Także no, jakby ktoś chciał, to można se wykorzystać I guess
Bayo (jajo) v2
:>
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro