Z przyzwyczajenia
Czytałam sobię książkę, tym razem papierową. No i przesunęłam palcem z dołu do góry by przewinąć, po chwili się zorientowałam, że to nie telefon.
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro
Czytałam sobię książkę, tym razem papierową. No i przesunęłam palcem z dołu do góry by przewinąć, po chwili się zorientowałam, że to nie telefon.
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro