Dziwny pies
Puściliśmy z mamą psa w pole, by sobie pobiegał.
Bruno wbiegł na pole i zaczął skakać sobie w kółko, co wyglądało komicznie, bo trawa była dość wysoka 😂😂. Potem jeszcze sobie pobiegał i na finał, położył się w kałuży błota,
Oklaski dla Bruna *klak, klask, klask*
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro