Rana
Na wycieczce mieliśmy zajęcia z charakteryzacji. Każdy dostawał plasteline koloru skóry, farbki (czerwoną, czarną, brązową), gąbkę, pendzelek i plastikowy nóż. Musieliśmy wykonać z tego jakąś ranę, mi pasuje hehe, bardzo mi się to spodobało bo mogłam nawalić czerwonej farby ile wlejzie. A tak to zrobiłam rane na kciuku i na ręce zdj:
Jeśli nie lubisz widoku krwi itd to nie pacz.
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro