🌹26🌹
Min Yoongi:
"Jeżeli miłość to więzienie to ja poproszę
dożywocie." Moje kochanie ze mną już na zawsze mam nadzieję, że u was też się powodzi kochani moi❤🌹
Pokaż wszystkie komentarze
Kim Taehyung:
Fajnie, że dowiaduje się o tym
jak zwykle ostatni...
↪
Park Jimin:
Dowiedziałeś się o tym tak samo
jak wszyscy, więc się nie obrażaj
↪
Kim Taehyung:
Myślałem, że jestem ważniejszy niż wszyscy, ale spoko. Życzę wam szczęścia na nowej drodzę życia...
Kim Namjoon:
Uroczo szczęścia
Kim Seokjin:
Oby wam się dobrze żyło❤
↪
Kim Namjoon:
Jasne tutaj to komentarze piszę, a do
mnie nie odpisuje co za chamstwo...
↪
Kim Seokjin:
Znamy się?
↪
Kim Namjoon:
Abyś uzyskał odpowiedź napisz do mnie na
priv kochanie ❤
↪
Kim Seokjin:
Co za dzieciak, ale dobra bo nie chce tu już spać tym dzieciaką ❤
Jung Hoseok:
Oby wam się tak samo dobrze układało jak nam z Taehyungiem prawda kochanie?
↪
Kim Taehyung:
Oby lepiej hah...
Yoongi czytając ostatni komentarz od Taehyunga cieszył się jak małe dziecko, ponieważ słowa które napisał młodszy mogły znaczyć, że nie podoba się mu w związku z jego przyjacielem i ma u Kima małego plusa.
Jimin po raz pierwszy czuł się jak w niebie, bo jego anioł był przy nim i tulił go do siebie.
Park nie chciał oddawać Min Yoongiego w szpony swojego przyjaciela, dlatego też zależało mu by Taehyung jak najszybciej gdzieś jakoś zniknął.
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro