65
*ADMIN POV*
Cała czwórka siedziała już w jednym z pokoi hotelowych, a dokładniej u Hoseoka i Yoongiego. Rozmawiali o dosłownie wszystkim co im ślina przyniesie na język. Yoongi właśnie opowiadał ich historię z domu dziecka przez co też obaj się popłakali.
Obaj chłopcy siedzieli pod swoim ulubionym drzewem jak codzień. Rozmawiali o przeróżnych rzeczach i zdarzało się, że mówili o swoich rodzinach. Po kilku minutach podeszło do nich dwóch starszych chłopaków i zaproponowało zabawę. Oni jako czternastolatkowie nie widzieli żadnych złych zamiarów wobec starszych chłopaków. Lecz nie wiedzieli, że jest inaczej. Poszli za chłopakami i zaraz zostali wepchnięci do schowka na szczotki, a oni weszli razem z nimi. To miała być "normalna" rozmowa, ale doszło do gwałtu...
-Tak zakończyła się nasza historia-Min pociągnął nosem i bardziej wtulił się w swojego narzeczonego. Zawsze bał się o tym rozmawiać rozmawiać kimkolwiek bo wiedział, że nikt mu nie uwierzy o nikt nie będzie chciał pomóc. Hoseok zaś przeklinał się w myślach za to co zrobił swojemu najcenniejszemu skarbowi, od tamtego wydarzenia obiecał sobie, że już nigdy nie zrobi mu krzywdy i nie zrobi nic wbrew jego woli. Za bardzo się bał, że straci tak wspaniałą osobę jak on. Jungkook nigdy nie skrzywdził Jimina i nawet nie miał takiego zamiaru. Znał tą historię bardzo dobrze bo słyszał ją kilka razy. Często jemu chłopakowi śnią się jego stare czasy z domu dziecka...
**********************
W końcu napisałam 😊
Jak się podoba?
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro