33
*JUNGKOOK POV*
-Kookie-burknął zły Jimin patrząc na mnie
-Co się stało, kochanie?-podniosłem na niego wzrok
-Hoseok, spotkał się z Yoongim i podszywał się pod tego Kim Jiho, czy jak mu tam-założył ręce na klatce piersiowej-Hoseok miał go zostawić, a go pocałował-zdezorientowany otworzyłem szeroko oczy
-A co Yoongi na to?-zmarszczyłem brwi
-Kocha go jeszcze bardziej i tęskni-westchnął cichutko-Zrób coś, bo tak nie może być-zaraz wtulił się we mnie-Porozmawiasz z nim?
-Dobrze, księżniczko-pocałowałem go w czoło-A teraz leć jeść dobrze, bo dzisiaj nic nie jadłeś-mruknąłem
-Dobrze, hyung-cmoknął mnie w policzek i pobiegł do kuchni, a ja wyjąłem telefon z kieszeni
Królik🐰: Możesz mi powiedzieć co ty kurwa odpierdalasz?! On próbuje zapomnieć i ty nagle się zjawiasz i go całujesz
Koń🐴: Kocham go, Jungkook rozumiesz? I na pewno sobie nie odpuszczę dopóki mi nie wybaczy
Królik🐰: PIEPRZYŁEŚ SIĘ Z WŁASNĄ "NARZECZONĄ" KILKA MINUT PRZED JEGO PRZYJŚCIEM JAK ON KURWA MA CI TO WYBACZYĆ?
Koń🐴: Skąd o tym wiesz?
Królik🐰: To było wiadomo, że zrobisz coś takiego
Koń🐴: Ja naprawdę nie chciałem...
Królik🐰: Spieprzyłeś i już nigdy tego nie odkręcisz, więc lepiej sobie odpuść
Koń🐴: Jungkookie, nie pomożesz przyjacielowi?
Królik🐰: Yoongi, miał rację wyczerpałeś swój limit...
*******************************************
I PROSZĘ KOLEJNY ROZDZIAŁ, JEDEN JEST
ZA WCZORAJ, MAM NADZIEJĘ, ŻE SIĘ NIE
GNIEWACIE ZA BRAK ROZDZIAŁU WCZORAJ..
Opis do nowego ff:
"O Yoongim, który nie potrafi żyć bez ukochanego
lub
O Hoseoku, który jest na służbie wojskowej"
Okładka:
Czytałby ktoś?? Przez całe ff to będą wspomnienia Yoongiego
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro