31
*YOONGI POV*
Gdy zaraz odsunąłem się od chłopaka, kolejny raz uderzyłem go w twarz i pobiegłem przed siebie. Po pewnym czasie wbiegłem do domu, zamknąłem drzwi i skuliłem się w kącie obok nich. Co prawda pocałunek mi się podobał, ale Hoseok nie ma prawa tego robić, dla mnie jest i będzie nikim dopóki nie znajdę kogoś kogo pokocham. Podciągnąłem nogi pod brodę i ukryłem w nich głowę głęboko oddychając. Nie znajdzie cię tu, nie przejmuj się Yoongi będzie wszystko dobrze-Sam sobie zaprzeczam-warknąłem wybuchając większym płaczem-On cię nie kocha, kolejny raz chce cię wykorzystać nie daj się-burknąłem sam do siebie. Po kilku godzinach, przesiedzianych w kącie i w płaczu podniosłem się na chwiejnych krokach z ziemi i podszedłem do kanapy, po chwili było słychać dzwonek telefonu, westchnąłem ciężko i spojrzałem na wyświetlacz "Jimin".
-Halo?-odebrałem, próbując opanować drżenie głosu
-Co tam? Jak się czujesz?-westchnął cicho chłopak-Jak po spotkaniu?
-Czuje się fatalnie, a po spotkaniu źle-burknąłem, opadając na kanapę
-Jak to co się stało? Mam go skrzywdzić?
-To nie był Kim Jiho-wyszeptałem, a mój głos się załamał
-Czyli to był pedofil!?-wydarł się do słuchawki-Nic ci nie zrobił?
-To nie był pedofil, tylko Hoseok-zaraz znowu wybuchłem płaczem skulając się na kanapie
-Hej, spokojnie-westchnął-Jak to Hoseok?
-On się podszywał pod tego chłopaka i mnie pocałował
-Chyba, sobie żartujesz-warknął-Jak go znajdę to mu nogi z dupy powyrywam
-Wiesz co jest najgorsze?-wziąłem głęboki wdech
-No co?
-Ja go kocham jeszcze bardziej, Jimin.. Tęsknie za nim
*********************************
I TU ZROBIĘ POLSAT :D
Co powiecie na kolejnego Yoonseoka?
Fabułę mam, wenę też tylko wystarczy, że
wymyślę opis co wy na to?
W kolejnym rozdziale, dostaniecie pełny
opis jak i okładkę ;)
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro