Prolog
Pożegnał się z następnym klientem. Usłyszał dzwonek, podniósł głowę a jego serce zabiło szybciej. Przystojny mężczyzna go zaintrygował. Słyszał że zamawia latte i ciasto truskawkowe.
-Yoongi, dasz mi zanieść zamówienie do stolika piątego?
-Jasne.
Młodszy wziął tacę i pokierował się do stolika piątego.
-Proszę,
oto państwa zamówienie.
-Dziękuję.
Jeongguka przeszedł dreszcz, jednak po chwili opanował się, ukłonił i odszedł.
"Jego głos był taki piękny"
Mężczyzna który spodobał się Jeonggukowi przychodził jeszcze kilka razy w miesiącu , a potem młodszy przestał widywać go w kawiarence.
~ Dwa miesiące później ~
-Ciekawe dlaczego przestał przychodzić.
Wracał właśnie do domu gdy po drodze spotkał tego mężczyznę z kawiarni.
-Chyba nie czuje się najlepiej.
Mężczyzna szedł opierając się o budynek, młodszy podszedł do niego i usłyszał:
-Już...
Młodszy przeczuwał że zaraz coś się stanie więc podszedł i zapytał:
-Przepraszam, dobrze się pan czuję?
-...nie dam rady.
Nieznajomy stracił przytomność nim Jeongguk zdążył wogóle coś zrobić.
~~~~~~~~~~
Więc mamy prolog ^.^ i co myślicie? Za okładkę dziękuję bardzo TuaAAmica szczerze pewnie się cieszy że znowu nie musiała zmieniać okładki pięć razy xddd
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro