Rozdział 15
*Audrey POV
Me: Dylan chujku mały
Me: Jak cie dorwe to nie żyjesz
Dylan: Ale o co chodzi? :")
Me: Nie udawaj głupiego
Me: Dobrze wiesz o co chodzi!
Me: TY GNIDO
Me: ZGNIJESZ W PIEKLE ZA TO
Dylan: Ale co ja zrobiłem?
Me: CO DO CHOLERY STAŁO SIE Z MOIM CZARNYM, ULUBIONYM STANIKIEM?
Dylan: Mówisz o tym co pływa u mnie w basenie?❤
Me: Że co robi, przepraszam bardzo?!!
Dylan: Ups? Nie bij:"(
Me: Spokojnie, ja cię nie pobije:)
Dylan: Ufff, kamień z serca.
Me: Ja cie zajebie i zakopie w lesie za miastem:)
Dylan: Ops Ops to ja się zaczynam pakować, adios❤
Me: Masz go w tej chwili wyłowić, wysuszyć i mi go przynieść do cholery!
Dylan: A no tak bo ty cały czas siedziesz w mojej łazience:")
Me: I bede tam siedzieć, póki nie dostane swojego stanika:)
Dylan: A możesz tam siedzieć do końca życia❤
Me: Miłego sikania w krzaki i mycia się w basenie:")
Dylan: W sumie biorąc pod uwagę fakt, że siedzisz w mojej łazience to warto❤
Me: Albo wiesz co?
Me: Wyjde bez stanika.
Me: I zejde do Ciebie, Tylera i Lucasa w super duper prześwitującej białej bluzce:)
Dylan: NIE!!
Dylan: Gdybym był sam to jasne, ale że oni tu siedzą a podobasz się Lucas'owi to siedź tam a ja już ide wyławiać stanik:(
Me: Dziękuje!! Alleluja!!
Dylan: Ale wiesz, że bardzo chciałbym zobaczyć twoje cycki?:")
Me: Matko Dylan ty zboczeńcu hahah
Me: Kupie ci świerszczyki i tam będziesz miał wielkie cycki na każdej stronie:")
Dylan: Po co mi tamte cycki skoro mam twoje? Masz fajniejsze❤
Dylan: Wygodnie mi się na nich spało :3
Me: Twoja głupota mnie dobija, cri
Dylan: tyłeczek też masz niezły❤
Me: Włączyła Ci się opcja nadmiernego ruchacza? :o
Me: Gdzie to się wyłącza? Plis
Dylan: Tego nie da się wyłączyć, no chyba że... (͡° ͜ʖ ͡°)
Me: Spierdzielaj z tą napompowaną buźką
Me: Niedoczekanie twoje:")
Me: Wiesz co przynieś mi już ten mokry stanik, wysusze go. Przynajmniej nie będę czytać tych idiotycznych sms'ów❤
Dylan: Dodałaś serduszko bo wiesz, że to działa na mnie, przez co kontrolujesz mnie jak psa. To nie fair:(
Me: Życie jest nie fair:')
Me: Co z moim stanikiem??!!!
Dylan: No już spokojnie, ide po schodach. O mało się nie utopiłem kiedy go wyławiałem ale co tam, dzieki że pytasz:)
Me: Nie trzeba było go tam wrzucać wiesz?
Dylan: Aj cichaj mi tam❤✋
Dylan: Dobra jestem pod drzwiami, otwórz mi.
*Chwilę później
Dylan: Wiesz co jednak było warto❤
Dylan: Jednak zobaczyłem twoje cycki, które są zajebiste❤
Me: Nienawidze Cie -.-
Dylan: Też Cię kocham❤
Dylan: ps mam mały problem w spodniach.
Me: Ughh użyj sobie ręki i nie pisz mi czegoś takiego haha.
Dylan: To twoja wina wiec...
Me: NIE
Dylan: Dobra ja nic nie mówiłem, wychodź już❤
***
Rozdział skończony, są błedy ale nie zwracajcie na nie uwagi❤ ujawnia się nowy program w dysku Dylana hahah co:")
Next już niedługo xx
Luvki ❤
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro