Wywiad trzeci
Jednego idiotę mamy za sobą...Kto następny? A no tak... Ten bezczelny drań, co ma problemy do każdego... A jak na łapówkę dasz mu wódkę to się uspokoi na kilka dni... Po co ja to całe spotkanie międzynarodowe wymyśliłem?...
Nadeszła godzina 12.
Trzeci członek: Rosja
Relacje z UE: Typ nieznany, chaotyczny, nienależący do Europy
Płeć: Mężczyzna
Zainteresowania: Alkohol, gry karciane, siedzenie w ciszy(??)
Równo z czasem do biura wszedł całkiem wysoki, poważny oraz groźny z twarzy kraj. W milczeniu usiadł przy biurku Unii.
UE:...Ee..A więc-
Rosja: Już od razu mówię, nie będę się w to angażować.
UE:...Śwwwietnie... A powiedz, wiesz może o czym teraz będziemy rozmawiać?
Rosja: To my teraz będziemy rozmawiać?
UE:...No tak...Na tym polega wywiad..
Rosja: Nie mam zamiaru rozmawiać z osobą, której nawet nie znam!
UE:..*kładzie arkusze w spokoju i wyciąga rękę do Rosji* Jestem Unia Europejska.
Rosja:..A ja Rosja...*podaje mu rękę*
UE:...No? Poznaliśmy się? To teraz możemy przejść do tematu..
Rosja: Aha, świetnie! Czyli mamy ustawiony temat! To jakieś bezczelne przesłuchanie! Powiedz, masz tutaj kamery? Twoi ludzie mnie nie złapią, ponieważ jestem zbyt silny i sprytny aby-
UE: DOŚĆ!! *Trzasnął ręką w biurko*...*wdech* Zaprosiłem cię na ten wywiad, ponieważ chcę omówić parę rzeczy na spotkaniach międzynarodowych, które organizuję. *Mówi powoli i wyraźnie*
Rosja:...A. Ale nie planujesz nic złego wobec mnie, prawda?
UE: Gdybym planował to bym zrobił to od razu...*szepcze do siebie*
Rosja: *milczy*....To jak? Co jeszcze miałeś mi powiedzieć?
UE: *sięga po arkusz i podaje Rosji* Wypełnij to w domu. Oddaj mi jutro, przyjdź tu i po prostu mi oddaj, jasne?..
Rosja: *bierze arkusz w ręce i ogląda*
..хорошо. (dobrze) *wstaje, kieruje się do wyjścia*...Ej..
UE: Hm?
Rosja: Coś tam się postaram angażować... *Wychodzi*
O...Czyli...Jednak nadzieja mi wróciła...
Ale czy na pewno na długo?...
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro