W: WilczaZjawa
A:Adrianne1407

W: Jak sama mówiłaś w zgłoszeniu lubisz czytać książki. Jakie gatunki lubisz najbardziej?

A:Fantastyka, to zdecydowanie gatunek, w którym czuję się najlepiej

W: A jaki jej rodzaj najbardziej przypadł Ci do gustu ?

A: Nie rozdzielam jej na rodzaje. Prawdę mówiąc nawet ich nie rozróżniam. Przyciągają mnie motywy i opis.

W: A jaki motyw jest u ciebie najbardziej popularny?

A: Zdecydowanie enemies to lovers. Myślę to to ogólnie panujący, popularny motyw

W: Jest to popularne, ale też trzeba przemyśleć moim zdaniem jak to się zrobi, żeby nie było to płytkie. Jaka ty masz na to metodę?

A: Powód nienawiść nie może być błahy jak krzywe spojrzenie czy jedno złe słowo. Tak samo nie mów się to szybko zmienić w miłość. Wszystko potrzebuje czasu

W: Zgadzam się, a niestety w niektórych książkach jest to naprawdę słabo zrobione. Jak już mówimy o wrogach w powieści to jakie rasy o ile są w twojej powieści są wrogami?

A: Głównym antagonistą jest wampir. Myślę, że mamy bardzo mało książek, w których są one złe i bezwzględne.

W: Czy ja wiem? Mi się wydaje, że jest na odwrót, ale to może tylko na watt. Z resztą wampiry są dosyć popularne rasa powiedziałabym nawet, że zdominowały rynek fantastyki. Oczywiście nie bierz tego jako krytyki, bo mogłaś napisać naprawdę bardzo fajna książkę z jego udziałem. A główna bohaterka ?

A: To prawda wampirów jest naprawdę dużo, dlatego nie tylko one są w moje książce.
Główna bohaterka jest za to człowiekiem, a przynajmniej tak się wszystkim zdaje.

W: Czyli jest to postać, która wygląda jak człowiek, ale ma mroczne sekrety?

A: Otóż nie, jest człowiekiem. Wygląda, czuje i wszystko tak jak reszta. Najważniejsze są jednak szczegóły, w świecie, gdzie dzieje się akcja, magia nie działa na ludzi. Na nią jednak podziałała.

W: Czy to coś na zasadzie wybuchy mocy?

A: Też nie, poprzez magiczny artefakt miała wgląd do swoje przyszłości, co nie powinno się zdarzyć gdyby była człowiekiem.

W: Już rozumiem. A na czym w tym wypadku będzie polegała ta nienawiść?

A: W wypadku głównej pary, on początkowo się z nią nie liczył. Była mu zupełnie obojętna. Ona widziała w nim swojego wroga dlatego że był innej rasy.
Jeśli zaś chodzi o głównego antagonistę, tutaj nie ma mowy o miłości. On upodlił ją w najgorszy możliwy sposób. Dlatego też książka ma ostrzeżenie 18+

W: Domyślam się o co może chodzić. Problem jest jednak w tym, że ostrzeżenia nie pomagają zbytnio w książkach

A: To już sam czytelnik musi zdecydować czy za coś sięgnie czy też nie. Jako autor nie mam wpływu na to kto to przeczyta. Należy więc samemu pamiętać, że oznaczenia wieku na książkach są po coś, a nie dla ozdoby.

W: Cóż, ale to wszystko jak sama powiedziałaś zależy od osoby.  Czy od razu miałaś pomysł?

A: Na całą fabuł? Zdecydowanie nie. W moim zamyśle były tylko 3 sceny, a wszystko pomiędzy nimi było całkowitym spontanem.

W: Który chyba ci się udał skoro znalazłaś wydawcę

A: To prawda, sama byłam w szoku gdy przeczytałam email. Najzabawniejsze jest chyba w tym to, że wysłałam pierwszy draft.

W: No, ale się udało i to jest już połowa sukcesu. Drugim jest znalezienie czytelników

A: To prawda. I chyba właśnie to drugie jest trudniejsze. Musisz znaleźć kogoś kto lubi czytać o motywach z twojej książki, a i tak nie ma pewności czy po nią sięgnie

W: A co sądzisz o książkach z wątkiem LGBT? Czy przeszkadzają Ci one? Sięgasz po takie czy wolisz hetero?

A: Po nie akurat nie sięgam. Nie ma nic do takich osób, jednak w książkach lubię czytać o parch hetero.

W: A co cię najbardziej pociąga w fantastyce?

A: Magia, fantastyczne istoty. To, że w fantastyce nie ma tak naprawdę rzeczy niemożliwych.

W: Masz wolna rękę i nikt nie może Ci pokazać błędu, a przynajmniej w takim sensie logicznym. Nieusisz szukać informacji o danym kraju tylko tworzysz własny świat

A: Dokładnie. Sama mogę zdefiniować jaka ma być rozpiętość czasu czy pora roku. Jest to duże ułatwienie w porównaniu do tworzenia akcji w naszym świecie

W: Na dodatek nie wiem czy ty też tak masz, ale pisanie w naszym bardzo ogranicza chociaż znam książkę, której udało się to przełamać

A: Nie, nie koniecznie ogranicza. Dużo zależy co chce się pokazać. Obecnie pisze dwie opowieści w naszych realiach i jest to w pewien sposób nawet pomocne, że nie muszę wymyślać wszystkiego od zera

W: Jakie są to miasta ?

A: Londyn

W: Nie kojarzę chyba żadnych fantasy osadzonych w Londynie. Mimo to sądzę, że umiejscowienie tam akcji może być dobrym pomysłem

A: To akurat nie jest fantastyka a dark romans. Nie skupiam się tylko na jednym gatunku. Za to kolejną fantastykę która jest w planie zamierza osadzić w Nowym Jorku. Inna za to będzie dziać się w kilku regionach Włoszech oraz innych miejscach świata

W: Akurat ja romansów nie lubię, ale jak kto woli. Zdradzisz jakieś szczegóły

A: A czego dokładnie?

W: Fabuły książki nad którą pracujesz

A: "Pan Kraina Snów" pod takim tytułem można znaleźć ją na wattpadzie, to dark romans. Mroczny retelling słynnego Piotrusia Pana. W tej opowieści jest dużo przemocy, traum jak i nielegalnych rzeczy dlatego to zdecydowanie opowieść nie dla każdego.

W: Czyli takie zmienianie rzeczywistości z bajek na własną? Akurat z takim zabiegiem się już spotkałam, ale każdy ma na to inny pomysł

A:Tak, można tak powiedzieć. Wendy to nasza główna bohaterka a Pan prowadzi swój własny klub.

W: Tyle mi wystarczy, żeby sobie wyobrazić co tam się musi dziać.

A: Tak, zdecydowanie można sobie wyobrazić. Chociaż chyba tutaj zaskoczę mówiąc, że tym złym jest ojciec bohaterki. Za to sam Pan nawiązuje do pierwowzoru, przez co jest on bezwzględny.

W: Czy tylko mi się wydaje, czy ostatnio w książkach pojawia się coraz więcej motywu złego ojca ?

A: Jest to możliwe, jednak w tych książkach które sama sięgam jakoś nie ma tego aż tak.

W: A co sądzisz o takim motywie złego ojca ?

A: Sama go stosuje więc nie mogę powiedzieć, że jestem przeciwna. Jest to motyw jak każdy inny

W: Ale daje on jakieś głębsze znaczenie?

A: Prawdę mówiąc nie wiem. Na pewno skądś się to bierze i ma znaczenia, jednak ciężko stwierdzić skąd.

W: A jak jest u ciebie? Gdyby nie było złego ojca zmieniłoby to fabułę?

A: U mnie nie tylko ojciec jest zły, ale również i matka. Gdyby byli inni to zdecydowanie zmieniłoby całą fabułę.

W: Na lepsze czy na gorsze?

A: Na lepsze, bo to właśnie przez sytuację w domu bohaterka jest taka, a nie inna.

W: Czy łatwo było ci się dostosować do psychiki bohatera?

A: Nie ma co ukrywać, że było ciężko. Napisanie niektórych scen zajęło mi cały tydzień bo nie potrafiłam dobrze ich przyswoić emocjonalnie.

W: Emocje bohatera są naprawdę trudne do oddania.  Musimy się w niego wcielić, a jego motywy nie zawsze dla nas zrozumiałe

A: To prawda, myślę że szczególnie trudne jest ukazanie traum czy właśnie takich ciężkich emocji. Każda osoba może podczas nich zachowywać się inaczej i trzeba wybrać jak będzie to tutaj

W: Ale także nawet jeśli się wydaje się coś dobrego to się wahamy. Jaka u ciebie była motywacja zniszczenia tej kobiety przez wampira?

A: Prawdę mówiąc nie wiem. To po prostu się stało, zawsze mówię, że oddałam stery bohaterom i to oni napisali swoją historię.

W: Książka często wymyka się sama spod kontroli. A wolisz pisać w klimatach jak w średniowieczu czy współczesności

A: Zależy to od fabuły. Mam dwa krótkie dzieła napisane w średniowiecznym klimacie. Pisanie ich było ciężkie postarałam się odda język tamtych czasów jak i wierzenia.
Pan, dzieje się współcześnie i jest to zdecydowanie przyjemniejsze. Nie muszę tak bardzo ograniczać się w słowach jak i postępie.
Dwór koszmarów za to łączy oba te klimaty.  Jest tam elektryczność czy lampy, ale również ta surowość starych czasów oraz konie zamiast pojazdów, co jest praktyczniejsze.

W: I które z tych 3 najlepiej ci się pisało?

A: Zdecydowanie drugie i trzecie. Jedną tą współczesność daje więcej możliwości

W: Może i masz racje. Czy coś poza pisaniem sprawia ci jeszcze  radość?

A:Fotografia oraz cosplay

W: Dziękuję za wywiad

A: Również dziękuję