Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

25

Pov Nina

Nie mogłam już wytrzymać tego co mówił tata. Jak on śmie decydować o tym jak ma wyglądać moje życie, może wcześniej mu na to przyzwalałam, ale teraz to się zmieni.

Jak tylko weszłam do jadalni to odrazu ich rozmowy ucichły. Myśleli, że ich nie słyszałam.

- Cześć kochanie - powiedział i pewnie czekał na to, że go pocałuje w policzek, tak jak to od niedawna robię. Lecz ja nic nie mówiąc zajęłam swoje miejsce przy stole.

- Czemu nic nie mówisz? - Spytał mój brat.

- Bo tak - wzięłam do ręki kanapkę z serem i pomiodorem i zaczęłam ją jeść.

- Zdenerwował cię ktoś? - Zapytał tata kładąc rękę na moją dłoń.

- Tak i to ty to zrobiłeś.

- Ja - wyraznie się zdziwił. - Co ci takiego zrobiłem? - Po chwili namysłu sam odpowiedział na swoje pytanie - słyszałaś wszystko - bardziej stwierdził niż zapytał.

- Tak.

- Nie to miałem na myśli. Chodziło mi o to, że nie będę się wtracał do waszego związku.

- W takie kłamstwa to może bym ci uwierzyła, ale parę lat temu - wstałam i chciałam odejść od stołu, ale tata złapał mnie za rękę.

- Córeczko błagam cię, zapomnij o tym chociaż do wyjazdu waszej matki. Ona jak tylko zauważy, że się ze mną pokłuciłaś to na pewno będzie chciała to wykorzystać. I wtedy łatwo się jej nie pozbędziemy - usłyszałam kroki, a to mogło znaczyć, że mama się zbliża dlatego zajęłam swoje miejsce.

- Okej, ale jeśli kiedyś się dowiem, że ukrywałeś przede mną coś takiego to w życiu się do ciebie nie odezwę.

***

Nie byliśmy z Niall'em w takim prawdziwym związku, więc może on naprawdę z kimś sypia. Nie powinnam mieć o to do niego pretensji, lecz jeżeli by tak było to nie chciałabym go znać. Ja nie wybaczam kłamstwa i to jeszcze takiego. On cały czas mnie zapewnia o tym swoim uczuciu do mnie, więc jeśli sypia z innymi to może raz na zawsze o mnie zapomnieć.

Mój telefon wydał dźwięk co oznaczało, że dostałam smsa. Byłam prawie pewna, że to od Nialla. I nie pomyliłam się.

Od Niall:
Mam nadzieję, że nie gniewasz się na mnie za tę pobudek?

Spojrzałam na zegar, ktory wskazywał jedenastą czterdzieści pięć, podejrzewam, że dopiero co się obudził. Zdecydowałam się jednak mu odpisać.

Do Niall:
Jeszcze się zastanawiam nad tym czy ci wybaczyć.

Szczerze to nawet już o tym nie pamiętałam, ale niech się trochę pomartwi.

Od Niall:
Może przyjadę do ciebie i osobiście cię przeprosze, co ty na to?

Zaśmiałam się cicho. Pomimo, że on czasem jest bardzo denerwujacy to bardzo go lubię. To on mi pomógł podnieść się po tym gwałcie. Traktował mnie normalnie nie czułam od niego litości jak od ojca i Austina.

Do Niall:
Dobra.

Od Niall:
Będę za piętnaście minut kochanie.

***

- Jeszcze raz cię przepraszam, że cię obudziłem - stanął za moimi plecami, położył ręce na moich ramionach i muskał moją szyję.

- Okej, już się nie gniewa, tylko więcej tego nie rób - ręce przeniósł na moją talię i przycisnął do siebie.

- Objecuje, wczoraj odwiedził mnie przyjaciel i trochę popiliśmy, ja cały czas myślałem o tobie i potem zapragnąłem byś była przy mnie, więc do ciebie napisałem. Nie możesz się na mnie złościć tylko dlatego, że chciałm przy sobie.

- Przecież już ci mówiłam, że się na ciebie nie gniewam - odwróciła się tak, że mogłam mu spojrzeć w domu oczy, on jednak miał inne plany i chwycił moją twarz w swoje ręce, a potem pocałował.

Całkowicie mu uległam, nie byłam jeszcze gotowa na to by sama przejąć inicjatywę, ale nie włączyłam także z nim. Nie protestowałam nawet wtedy gdy popchnął mnie na łóżko i znalazł się nade mną.

- Jeśli się boisz, to możemy zmienić pozycję - wyszeptał. Jego twarz prawie stykała się z moją.

- Nie, tak jest dobrze - powiedziałam niepewnie.

Położył głowę na moich piersiach.

- Czuję jak szybko ci bije serduszko, podobnie jak moje - wziął moją rękę i przyłożył ją tam gdzie znajdowało się jego serce. Naprawdę szybko biło. - Nina zostań moją dziewczyną, tak na serio, a nie tylko na pokaz przed twoją mamą.

I co ja mam teraz mu odpowiedzieć?

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro