Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

18

Po jej policzkach zaczęły spływać pojedyncze łzy. Dla niej samo to wspomnienie było trudne, a co dopiero opowiadać o tym. Sugawara bez większego namysłu zamknął ją w swoich objęciach. Zaczął lekko pocierać jej plecy. Chwilę trwało zanim doszła do siebie.

-Tego dnia obiecałam sobie, że nic się przeze mnie nie stanie. Dlatego nie chcę, żeby ktoś mnie bliżej poznawał.

-To nie była twoja wina. Nie mogłaś wiedzieć, że tak się stanie. Nie martw się.

Na początku spodziewał się, że powie to co wtedy. "Nie możesz obiecać czegoś co jest nie możliwe". Jednak usłyszał coś z goła innego.

-Dziękuję Suga.

Chwilę tak siedzieli, kiedy zaczęło się robić chłodno. Oboje wstali i poszli do szkoły. Chłopak odprowadził ją pod sam pokój jej drużyny. Srebrnowłosa chwilę biła się z myślami, ale postanowiła zaryzykować. Stanęła na palcach i pocałowała go w policzek. Potem szybko zniknęła za drzwiami sali. Wzięła głęboki oddech i usiadła na swoim miejscu.

Przez dłuższy czas Sugawara nie mógł ogarnąć tego co się przed chwilą stało. Po pewnym czasie odszedł z niemałym rumieńcem i uśmiechem w kształcie V.

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro