Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

5. Umowa

Minęło sporo czasu, a ja wciąż nie przepadam za Eunhee. Mimo to staram się być miły, jednak mi to nie wychodzi. Zdaję sobie z tego całkowicie sprawę.

- Mam dla was wspaniałą informacje - oznajmiła, klaszcząc.

- Przenosisz się do innej szkoły? - spytałem.

- Niedoczekanie. Znalazłam przyjaciółkę!

- Gratuluję, Eunhee. Poznasz nas z nią? - spytał Tae.

- Niedługo na pewno. Na razie chcę ją lepiej poznać - odpowiedziała.

- Czyli nie będziesz już z nami całymi dniami przesiadywać?

- Tak.

W środku cieszyłem się, jak dziecko. Gdybym mógł to teraz tańczyłbym na korytarzu. Niestety był tu Taehyung, który obraziłby się za moje zachowanie, a tego nie chciałem.

- To ja już pójdę. Do zobaczenia w klasie - pomachała na odchodne.

Przyjaciel odprowadził ją wzrokiem. Widziałem, że jest szczęśliwy. Zapewne też bym był na jego miejscu.

- Cieszysz się, prawda? - spytał.

- Ty też - odparłem.

- Oboje się cieszymy, ale z innych powodów.

- Masz rację.

I wtedy zamilkliśmy. Żadne z nas nie chciało się odezwać, co było dziwne. Normalnie wyglądało to inaczej. Martwi mnie ta cisza pomiędzy nami.


Kilka dni później dostąpiliśmy zaszczytu poznania Eunmi. Dobrały się nie powiem. Obie miały ''Eun'' w imieniu i były takiego samego wzrostu.

- Miło mi poznać. Nazywam się Shin Eunmi - przedstawiła się.

- Kim Taehyung. Jestem przyjacielem z dzieciństwa Eunhee - uśmiechnął się.

- Kim Seokjin. Przyjaźnię się z Taehyungiem i nie toleruję twojej przyjaciółki.

- Omo! Jesteś zabawny - Eunmi zaczęła się śmiać.

- Nie jest w ogóle zabawny tylko irytujący i niemiły - odparła koleżanka z klasy.

Chwilę później zostałem niemiło zaskoczony. Tae cały czas gaworzył z tą nowo poznaną dziewczyną. Nie mogłem wytrzymać. Potrzebowałem wyjść na świeże powietrze. Poszedłem do mojego ulubionego miejsca poza schodami. Usiadłem na trawie i westchnąłem.

- Trudno się patrzy na stratę ukochanego, prawda? - usłyszałem głos, którego nie powinienem.

- Do mnie to niby było? - spytałem brunetki.

- Tak, Jinnie - nie znosiłem, gdy tak mnie nazywała - Wiem o wszystkim. Od dawna.

- Oświeć mnie o czym ty wiesz, bo się zastanawiam czy cię do psychologa nie wysłać - odparłem.

- Nie bądź do mnie jeszcze bardziej wrogo nastawiony, ale wiem o tym, że kochasz Taehyunga.

Nie miałem pojęcia, jak zareagować. Ona wiedziała, a nie powinna. Czy przyjaciel też wie i dlatego ostatnio jest pomiędzy nami nie najlepiej?

- To jakieś brednie. Chodź - wstałem - Musimy iść do tego psychologa.

- Wiem co widziałam. Twój wzrok. Potrafię rozpoznać osobę zakochaną - powiedziała.

- Eunhee, brałaś coś? Słońce ci zaszkodziło? - spytałem.

- Nie rób ze mnie wariatki! - krzyknęła - Chce ci pomóc. Znam TaeTae lepiej od ciebie. Wiem czego oczekuje od ukochanej osoby. Sprawię, że będziecie razem.

Rzeczywiście mogła mi pomóc, ale dlaczego? Przecież równie dobrze może mnie wkręcać. Robić sobie ze mnie żarty i tak naprawdę nie mieć pojęcia o mojej miłości do Tae. Jednak mogę zaryzykować i się zgodzić. Wtedy będzie chciała czegoś w zamian.

- On wie?

- Nie. Nie powiedziałam mu, bo chciałam to omówić najpierw z tobą.

- Co chcesz w zamian za pomoc?

- Szczęście mojego przyjaciela. Kochałam go kiedyś tak, jak ty i wiem co oznacza bycie we friendzonie. Chociaż ty masz o wiele gorszą sytuację ode mnie, bo jesteś chłopakiem.

- Zawrzyjmy umowę - zaproponowałem.

- Jest zawarta od kiedy się przyznałeś. Dochowam tajemnicy.

- Mam nadzieję. Mogłabyś nie kręcić się przy nas z tą swoją przyjaciółeczką? Oczy jej się świeciły, jak z nim rozmawiała, że aż mnie to raziło.

- Jestem ciekawa czy ty potrafisz być dla kogoś miły. Serio.

- Może kiedyś dostąpisz tego zaszczytu, ale najpierw zajmij się Eunmi.

- Jasne, szefie - zasalutowała.

--------------------------------------------

Fabuła troszkę ruszyła ^^ Wybaczcie, że ostatnio nie było rozdziału, ale ostatnie dni szkoły nawet dają w kość. Mam nadzieję, że rozdział się wam podobał :) Przepraszam za wszelkie błędy. Dzięki za przeczytanie :3 Fighting i do następnego!

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro