Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

Rozdział. 10

- Ella, hej Ella! Czekaj!

Śmiałam się jak Harry próbował przedostać się przez hol. Był za bardzo chudy na to.

- Tak? - Uśmiechnęłam się, kiedy podbiegł do mnie.

- Tak sobie myślałem...

- Wow!

Uszczypnął mnie, przez co się roześmiałam. W odpowiedzi pacnęłam go jak muchę.

- Naprawdę pomyślałem i chciałbym cię gdzieś zabrać.

- Chcesz mnie gdzieś zabrać? Obejmuję to jedzenie.

- Tak, obejmuję.

- Więc pójdę.

Harry uśmiechnął się i trącił mnie łokciem - Fajnie.

---

- Gdzie go zostawiłem?

- Co?

- Auto.

- Oh wow.

Harry potrząsnął głową z rozbawieniem. Otworzył przede mną drzwi i weszłam do środka. Rozglądnęłam się dookoła.

Był ładny. Siedzenia oprawione były czarną skórą, parę płyt CD leżało na konsoli.

Harry uruchomił wóz, patrząc na mnie.

- Co?

- Nic, nic - Potrząsnął głową.

- Więc, gdzie jedziemy?

-W pewne miejsce.

Wywróciłam oczyma - Nie, naprawdę?

- Tak, naprawdę.

Przeczesałam palcami moje włosy i spojrzałam przez okno. Byłam pewna, że byliśmy poza miastem.

- Hej Harry?

- Tak? - Spojrzał na mnie przez sekundę.

- Gdzie naprawdę jedziemy? Ponieważ jestem pewna, że to nie jest nasze miasto.

- Jedziemy na północ. Wyluzuj, nie wywiozę cię z kraju.

Zaśmiałam się - Wyluzować? Serio, Harry?

- Zamknij się - Spojrzał na mnie z rozbawieniem, tak, że zaśmiałam się idiotycznie.

- Czekaj. Nie powiedziałam o tym rodzicom. Muszę do nich zadzwonić i powiedzieć o tym. Co, jeśli...

- Zapytałem wczoraj twoich rodziców i już o wszystkim wiedzą.

- Kiedy o tym z nimi rozmawiałeś?

- Na obiedzie.

- Oh.

Harry uśmiechnął się na moją krótką odpowiedź i skupił się na prowadzeniu. Po upływie trzydziestu minut, zaczęłam być śpiąca. Oparłam moją głowę o okno.

- Zmęczona?

- Troszkę.

- Idź spać, obudzę cię, kiedy będziemy na miejscu - Wyciągnął rękę i potarł moje ramię.

Uśmiechnęłam się sennie - Dzięki, Harry.

Usłyszałam jego śmiech, kiedy szybko powiedział - Zawsze do usług, kochanie.

Jak myślicie, dokąd zabiera ją Harry? Uwierzycie, że to już 10 rozdział? Proszę, aby każdy zostawił po sobie komentarz to naprawdę mnie motywuje i powoduje uśmiech na mojej twarzy. Miłego dnia kochani! xxx

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro