4
O 6 zadzwonił mi budzik, wstałam i poszłam zrobić poranną toaletę, kiedy już się pomalowałam, a włosy związałam w luźnego koka. Ubrałam się w czarne rurki, jasno różowy sweter i czarne conversy.
-Vicky ! Michelle i Kate już są- usłyszałam krzyk mamy z dołu.
-Jest już nasza księżniczka-zaśmiała się Michelle, która była ubrana w czarne rurki z dziurami na kolanach, bluzę z nike i vansy.
-A co Wy tak wcześnie ?-zapytałam, ponieważ zawsze przychodziły o 7.30 a dzisiaj były o 7
-Musimy przez najbliższy tydzień chodzić na piechotę, bo Thomasowi znowu zjebało się auto- powiedziała Kate przewracają oczami.
Wyszłyśmy z domu i o 7.30 byłyśmy w szkole, gdzie czekały na nas Megan i Jessica. Lekcje się strasznie dłużyły, a ja cały czas czułam na sobie wzrok Brayna.Kiedy stałyśmy z dziewczynami na przerwie przed ostatnią lekcją, która był angielski. Widziałam jak Bryan ze swoją grupką idą w naszą stronę i nie myliłam się.
-Cześć Vicky mnie i Adama już znasz ale moich kumpli chyba jeszcze nie więc Bryan, Michael, i Jason to jest Vicky, Michelle, Kate i Jessica - przedstawił nas wszystkich Nathan
I tak właśnie dowiedziałam się, że Nathan, Adam i Jason są braćmi, a z resztą znają się od dzieciństwa. Pochodzą z Los Angeles, a tu przeprowadzili się, ponieważ niby w tamtym mieście mieli za dużo problemów głównie przez Bryana, ale nie chcieli zdradzać szczegółów.
Rozmowa nam się ciągnęła, aż dopiero Kate zauważyła, że lekcja się 15 minut temu zaczęła to nie opłacało się nam na nią iść bo i tak mamy nieobecność i postanowiliśmy iść do McDonalda.
-No to widzimy się w sobotę o 18 u nas-powiedział Michael, który okazał się bardzo sympatyczny choć tak nie wyglądał, z resztą każdy z nich wygląda na typowego bad boya, ale są bardzo fajni.
-Oczywiście, tylko jest mały problem, bo nie ma nas kto zawieść do Was, ponieważ to gówno Thomasa znowu się zjebało-powiedziała Michelle
-Nie ma problemu ja mogę po Was przyjechać- powiedział Bryan
-Okej to bądź o 16.40- powiedziałam trochę zdziwiona, bo Bryan się najmniej oddzywał tylko cały czas mierzył mnie wzrokiem i głupkowato się uśmiechał.
Po omówieniu szczegółów imprezy, pożegnałyśmy się z chłopakami, ponieważ miałyśmy zamiar iść do galerii po sukienki na sobotnią imprezę. Ja kupiłam czarną rozkloszowaną sukienkę bez ramiączek, Michelle kupiła zwykłą czarną przylegającą sukienke przed kolano, a Kate podobną do mnie tylko różową na ramiączkach i z wyciętymi plecami wyglądała w niej ślicznie w sumie jak we wszystkim, ja nie mogłam sobie pozwolić na sukienkę bez pleców, ponieważ bałabym się, że będzie widać moje fałdki tłuszczu ughhh...nienawidzę swojego ciała.
Po skończonych zakupach kupiłyśmy sobie 3 wina i wróciłyśmy do mnie.
Po długich rozmowach i wypiciu win zasnęłyśmy.
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro