Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

Rozdział II

Stary wilk podniósł łeb, przestał warczeć i przyglądał się nam z zaciekawieniem.

- Kim jesteście?

Nie odpowiedzieliśmy od razu. Byliśmy zbyt zdziwieni, żeby cokolwiek zrobić, gdyż wilk prezentował się dosć nietypowo : jedno oko przewiercało nas na wylot, drugie było zamglone. Szare futro było pozlepiane błotem, brakowało mu kawałka ucha.Przez prawe oko przebiegała rozległa blizna.

- Co z wami? - dodał po chwili ze zniecierpliwieniem w głosie.

Już miałem mu ładnie odpowiedzieć, ale Eorn był pierwszy:

- Jestem Eorn. To mój młodszy brat Felt, - tu przesunął się lekko i dosłonił Felta. - a to mój najlepszy przyjaciel Seth - tu skinął na mnie. - Pochodzimy z watahy północnej. Seth jest synem naszego wodza Kerta.

Przy imieniu mojego ojca starzec mocno się zdziwił.

- Jestem Misell - zaczął. - I jestem z watahy zachodniej. Wędruję już od dwóch lat i szukam.

Nie wiedzieć czemu, Misell bardzo mnie zaciekawił. Chciałem wiedzieć, czego szuka, chciałem wiedzieć więcej.

- Gdzie mieszkasz, Misellu?

- Niedaleko stąd jest mały wodospad. W nocy, gdy las milknie, można usłyszeć jego szmer. Obok niego jest jaskinia, w której teraz możesz mnie znaleźć.

- Seth, choć! Musimy już iść! - zawołał Felt. Gdy ja rozmawiałem z Misellem, oni poszli w kierunku Skały.

- Już idę! - odparłem. - Misell, przyjdę do ciebie dziś w nocy.

- Będę czekał - odparł.

I zniknął tak niespodziewanie, jak się pojawił.



Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro