Dzień Jehowy
Powiew wiatru mnie gilgoczę
A nogi nie przestają tańczyć
Serce biega w tę i we tę!
To dziś, to dziś ten dzień!
Dzień mojego wybawienia
Niebo się załamuje
I widać pewny marsz aniołów
Wielu drzy lecz ja chcę śpiewać
Bo mój Bóg zapewni mi wybawienie
Zapłaci za każdą łzę
I już nie będę płakać
Ani moi przyjaciele
Już nie będą płakać
Ani chorować i popadać w skrajności
Jesteśmy wolni
Tak to ten dzień
Śnię o nim co noc
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro