Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

Covid

Z niczym nie mogę się pogodzić.
Znowu odpuszczam sobie kolację.
No cóż, ludzie chyba mają rację.
Nic z Covidem nie mogę zrobić.

Znowu do Jehowy się modlę.
Szukam plusów, to co jest dobre.
Modlę się,  codziennie biblię studiując.
Wszystkim i niczym wciąż się przejmując.

Martwić o kogoś? Niby o kogo?
Przez zaraze nie mam nikogo. Nikogo!
Może i mam, ale czuję że tracę
Wszystkich i wszystko, to co dostałam na tace.

Po raz drugi to się stało.
Z czasem,  z otwarciem szkoły było mało.
Choć walczyliśmy dzielnie dwa miesiące.
Zamknęli szkoły,  to było dla nas
Dla klas ósmych znaczące.

Do egzaminu życia przez e-lekcje?
Smutne twarze,  smutne reakcje.
Marzenia i cele sypią się jak piasek.
Wszyscy używają szczęścia masek.

Chorych z dnia na dzień kilka tysięcy.
I wiele wiele smutnych miesięcy.
Morawieckiemu się wyrwało szybko:
"Kto umrze ten umrze i trudno".

Dzieci już z domu całkiem wychodzić nie mogą.
Muszą przeżywać wszystko,  godzić się z trwogą.
Wszystko się sypie, wszystko się wali.
Choć nie wszyscy żywcem się dawali.

Jedni walczą, drudzy się poddawają.
W ogóle już na przyszłość nadziei nie mają.
Ci co walczą tych drugich pocieszają
Uśmiechają się, rękę podawają.

Musimy walczyć razem,  musimy się wspierać.
Do ludzi, do dobra się dobierać.
Wtedy z bogiem wygramy,  daje słowo
Że wszystko kiedyś sklei się na nowo

Wojna Covida nadal trwa.
Jeśli nie będziemy się wspierać
Wszyscy w męczarniach padniemy
Czy to psychicznie czy fizycznie.

Piekło dopiero się zaczyna.

••••••••••••••••••••••••••••••••••••••••••••••••••
Heja
Mam prośbę
Weźcie to oceńcie w skali 0-10.
Byłabym wdzięczna bo autor nigdy nie pochwali swoich prac huhu.
Trzymajcie się! ♥
Dozoba 😇.

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro